jak zwał tak zwał, chodzi mi o stabilizator, który utrzyma napiecie sieciowe na poziomie 230V i gdzie nie będę miał skoków o kilkanaście V, jak to zrobi to już jego sprawa ;) Widziałem różne stabilizatory w necie, od kilkuset do 2-3 tys, ale nie wiem co zastosować. Pozostaje jeszcze sprawa odpowiedniej jakości tegoż napięcia, czy np. nie trzeba stosowac filtrów, kondycjonerów czy czegos w tym stylu