>> almagra, 2012-02-17 11:57:05
No i nie chodzi wcale o to,że zmienia się równowaga tonalna,ale o to,że dochodzi do intermodulacji sygnałów,czego efektem są sygnały fałszywe,których nie doprowadzono do wejścia.Subiektywnie na słuch odczuwamy to jako utratę mikro i makrodynamiki,oraz zaszumione tło.
No i takie są moje spostrzeżenia :) Tylko że jak tu zrobić zasilacz bez kondensatorów? Jak dam elektrolit, to bocznikowanie go usprawnia pracę, wyczyszcza dźwięk, zwiększa przezroczystość, usprawnia przestrzeń, czyli rozdział planów, pogłosów: nagrania stereo idą minimalnie w stronę binauralnych, a te znowu brzmią bardziej realnie. Zmieniła się barwa każdego instrumentu: wydaje się neutralna (ale nie jest martwa), niezbyt dynamiczna (czuć barwę), ale nie jest zniekształcona całość pasma (od basu po wysokie, nic nie nachodzi). Skrzypce nie mają jeszcze swojej neutralności, na wokalu słychać bardziej pracę ust i rozkład formatów f1 i f2, na niektórych przesłanych mi nagraniach demo mam silne wrażenie, jakby były nagrane na siedząco, czego wcześniej nie czułem. Gra instrumentów basowych jest ciekawsza.