Relacja z testowania słuchawek w RMS dnia 10 lutego 2012 - jak zwykle wersja mocno subiektywna:
Koledzy naprawdę się przygotowali, było dużo stanowisk z pełnymi torami (źródło, wzmak, słuchawki do wyboru, w różnych przedziałach cenowych). Słuchawki były wygrzewane specjalnie na spotkanie, chyba ok. 100h.
Dziwne, że nikt poza mną nie miał ze sobą pasywki - gratuluję słuchu, bo ja nie jestem w stanie porównywać zabawek z pamięci.
Zaczynam od negatywów bo będę krótkie:
- prawie na samym początku spaliliśmy Czarną Perłę Majkela bo chcieliśmy udowodnić, że wzmacniacz Bayerdynamik jest gorszy niż Black Pearl. Bayer gra chyba nieco gorzej, ale się nie pali przy ataku audiophilia nervosa (szybka zmiana wzmaka poprzez wkładanie i wyjmowanie dużych jacków).
- po raz kolejny nie przypadły mi do gustu słuchawki zamknięte, tym razem były to AudioTechnica 1000 oraz Denon 5000,
jedynymi słuchawkami zamkniętymi, które mi się kiedykolwiek podobały były Ultrasone (8 i 9)
Teraz już same plusy dodatnie:
Dynamiki porównywałem do moich Grado PS-1000, które miałem ze sobą dla bezpośredniej konfrontacji.
AKG Q701 - kolejny raz słucham topowego modelu AKG z nowych czasów i ponownie przyznaję, że mi się podoba. Nie ma w nim nic powalającego, ale słucha się go bardzo przyjemnie, dźwięk niemęczący, wygoda średnia, mało basu, mało super-detali, ale naprawdę fajnie. Może będziecie się śmiali, ale to są słuchawki do pracy, w trakcie słuchania można pracować na komputerze, prasować, gotować, co kto lubi. Zawsze dobra scena bez względu na wzmacniacz.Najbardziej podobają mi się podobne modele używane do wzięcia za kilkaset PLN na giełdzie audio.
Bayery T1 - nie wiem dlaczego wymagają strasznie dużo mocy jak na zwykłe dynamiki. Musiałem odkręcać Black Pearl do godziny 13-14, a wzmak Bayera prawie na maxa. Niestety nawet po odkręceniu gałki do końca, nie usłyszałem nic ciekawego. Nie było żadnego aspektu grania T1, który by mi się podobał. Rozczarowanie. Ciekawe, bo wydaje mi się, że Majkel miał te słuchawki i zapewne napędzał je swoim dziełem.
Grado GS-1000i vs. Sennheiser HD800 - podejście drugie. Za pierwszym razem miałem kilka dni na podjęcie decyzji. Wtedy wygrały GS-1000 (bez i). Dzisiaj, z perspektywy elektrostatów różnice wydają się niewielkie. Grado grają średnicą i górą, Sennki - mają nadmuchaną przestrzeń.
Grado PS-1000, na które wcześniej tak narzekałem, okazują się generalnie bardzo dobrymi słuchawkami dynamicznymi,
napędza je dobrze zarówno wzmak Bayera, jak i Black Pearl Majkela.
Podsumowanie dynamików: Grado PS-1000 zdecydowanie górą, potem co kto lubi, słuchawki zamknięte nie są dla mnie.
Pytanie do wielbicieli słuchawek zamkniętych - co w nich jest fajniejszego od słuchawek otwartych ? bas ?
Odkrycie tegorocznych odsłuchów to zestaw HiFiMan :) W sumie mija 7 lat, odkąd wróciłem do słuchania muzyki i interesuję się zestawami słuchawkowymi. Przyzwyczaiłem się już do nowości, "przełomów", "odkryć", "high-endu" za grosze itp.
Ten zestaw jednak przykuł moja uwagę i zainteresował. Najprawdopodobniej dlatego, że jego brzmienie jest najbardziej zbliżone
do brzmienia elektrostatów, których słucham od kilku miesięcy. Plusy HiFiMan 5: reprezentowane wszystkie pasma dźwięku, sporo precyzyjnego basu, średnica - naprawdę niezła, góra - bez syczenia, sporo szczegółów, do kupienia w zestawie, nie trzeba szukać wzmacniacza, aktrakcyjny design.
Po odsłuchach przeczytałem recenzję Piotra Ryki, powiedzmy, że potrafię odnaleść mniej niż 30% tego co on usłyszał, jeszcze mniej potrafię opisać, ale z jednym się zgadzam - warto się z nimi zapoznać, z pewnością bardziej mi się spodobały niż HD800 czy Grado GS-1000, nie mówiąc o Bayerach, Audiotechnice czy Denonach. PS-1000 grały lepiej, ale też kosztują sporo.
Naprawdę fajne spotkanie, dużo ludzi, mało czasu by pogadać, a to zawsze jest najcenniejsze, ciągle jednak widzę/słyszę mnóstwo młodych kolegów, którzy strasznie dużo czytają recenzji i opinii na forum zamiast słuchać.
Po przeczytaniu Waszych komentarzy łącznie z tymi nieprzyjemnymi postanowiłem dopisać poniższy fragment.
Prawie na całym świecie wiele wykładów zaczyna się od tzw. zgłoszenia konfliktu interesów. Otóż ja uprzejmie nie zgłaszam konfliktu interesów. W firmie RMS zakupiłem do tej pory 7 stojaczków na słuchawki (po mniej więcej 30-40 PLN) oraz 4 pary kabli RCA (po 45 PLN). Poza tym byłem kilka razy u nich na odsłuchach, nic nie jadłem ani nie piłem :) Od Szefa firmy dostałem ostatnio bilet na AudioShow (chyba 20 czy 30 PLN) - dzięki temu nie musiałem stać w kolejce.
Firma - jak możecie przeczytać w ogłoszeniu (pierwszy post) zachęcała do przynoszenia własnych słuchawek, wzmacniaczy, źródeł, co wielu uczestników wykorzystało. Z mojej strony przyniosłem zestaw Staxa oraz Grado PS-1000 ze wzmakiem Majkela. Black Pearl byłby zapewne gwiazdą wieczoru, gdyby nie to, ze go sam własnoręcznie spaliłem zbyt szybkiem przełączaniem słuchawek.
Sugerowanie zatem, że odsłuchy czy opinie mają charakter mocno komercyjny jest conajmniej trudne do zaakceptowania. A już szukanie jakiś podtekstów w stylu "promują HiFImana bo są jedynym dystrybutorem" czy coś w stym stylu wydaje się niesprawiedliwe. W podobnym zresztą stylu opinie wyrażano 2 lata temu przy pierwszym teście słuchawek w RMS.
Pan Andrzej Lemański, autor tekstu, zbierał opinie od wszystkich uczestników i w ten sposób jak rozumiem to opracowanie powstało. Nie ze wszystkim się zgadzam, ale podpisuję się pod dwiema sentencjami: z mojego punktu widzenia nie ma sensu porównywanie Staxów z dynamikami ponieważ to inny sposób prezentacji dźwięku (co nie znaczy, że nie robiłem tego porównania, przecież wiecie, że robiłem wiele razy, ale nic z tego nie wynika, przynajmniej dla mnie), po drugie - zestaw HiFiMan jest ciekawszy od takich słuchawek jak HD800, Grado GS-1000 czy Bayer T1. Obie opinie są bardzo subietywne i rozumiem, że nie musicie się z nimi zgadzać. Takie miałem wrażenia i je opisuję.
Co do przewagi elektrostatów - jedynym ich przedstawicielem na spotkaniu były 009 ze wzmakiem 727, dla mnie przewaga 009 czy MKI nad PS-1000 napędzanymi Black Pearl jest miażdżąca.
Po raz kolejny apeluję o powstrzymanie się od nawalanki dla czystej, negatywnej przyjemności. To po prostu niesprawiedliwe. Bądźmy "pozytywnymi wojownikami"
Chętnie odpowiem na pytania, ew. jak coś sobie przypomnę to jeszcze napiszę.
Dziękuję firmie RMS za zaproszenie do udziału w spotkaniu, wpisuję się na następne.
Włodek