>> Gustaw, 2011-12-27 10:31:14
U mnie Toslink z Maca kompletnie nie był wrażliwy na kabel. Grało tak samo przez "sznurówkę" wziętą z dolnej półki w MediaMarkcie i przez droższy, niby profesjonalny, kabel firmy Accell UltraAudio. Całkiem rozsądny dźwięk uzyskałem z media serwera AppleTV, który ma tylko "światełko" na wyjściu.
Ogólnie, dźwięk z optyka, był bardziej gładki i jednocześnie bardziej przymulony niż np. przez USB. Od tego czasu Toslinka używam wyłącznie do kina domowego ale nie do odsłuchów stereo.
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
Ja mam gorzej bo mam DAC-a (Audionemesis VLE) który ma 3 rodzaje wejść USB, coax, toslink. Oraz HiFace EVO który ma z setkę wyjść (coax, toslink, bnc, ...)
Ewidentnie po USB jest gorzej ale twórca DAC-a przyznał, że użył jakiejś popularnej kości USB.
No i po optyku i coax tez jest inaczej. Ponieważ na wielu płytach wydaje się, ze studyjne lepiej na coax, koncertowe gorzej na coax - słucham studyjne płyty po coax, koncertowe po Toslink ;)
Światełko niby z wyższej pólki "Wireworld Supernova 5" - można było kupić za 20% ceny w USA jak wprowadzili model 6, który różni się ponoć kolorem wtyczek.