Audiohobby.pl

Beyerdynamic DT 150 - zanika dźwięk, co jest?

muria

  • 108 / 4971
  • Aktywny użytkownik
02-09-2011, 15:47
Nie, jak zaczęło przerywać to podłączyłem drugie słuchawki, pograły 10 minut dobrze, podłączyłem z powrotem beyery, minęły 3 sekundy i znowu źle.

asmagus

  • 4439 / 5654
  • Ekspert
02-09-2011, 15:51
Dziwne. To pierwsze DT-150 o jakich słyszę, że mają jakiekolwiek problemy techniczne nie wynikające z uszkodzenia mechanicznego przez użytkownika

Sim1

  • 1829 / 6069
  • Ekspert
02-09-2011, 16:19
Sprawdź dokłądnie czy aby na pewno to słuchawki. Pozamieniaj kanały na wejściu popróbuj, dorób jakąś szybką przelotkę jack - gniazdo jack (coby nie ruszać słuchawkowego kabla) zamieniającą kanały by być pewnym czy na 100% to słuchawki, bo to dziwnie wygląda...

muria

  • 108 / 4971
  • Aktywny użytkownik
14-09-2011, 22:36
Na pewno słuchawki, wszystkie żonglerki sprzętem robiłem. Teraz to przerywanie dzieje się jakoś co 4-5h odsłuchu. Mam nadzieję, że będzie częstsze, wtedy mi wymienią przetwornik i może będzie spokój.

A teraz pytanie z trochę innej beczki. Czy ktoś miał do czynienia z padami welurowymi od DT100 założonymi na DT150 zamiast standardowych skórzanych? Jak to wpływa na dźwięk?

asmagus

  • 4439 / 5654
  • Ekspert
15-09-2011, 09:57
Ja mam welury od DT100 na swoich DT150 i nie mam gąbki między uchem a przetwornikiem.
Jak to wpływa na dźwięk?

Doskonale :)

muria

  • 108 / 4971
  • Aktywny użytkownik
15-09-2011, 10:51
Hehe,
A jak dokładniej opisałbyś czynniki tworzące tą doskonałość?

Podobno odchudza się całe brzmienie.

p.f.pawlikowski

  • 289 / 6094
  • Zaawansowany użytkownik
30-06-2014, 09:23
Trafiłem przypadkiem w ten temat i dodam od siebie, że też miałem podobny problem. Choć dotyczył innych słuchawek.
Otóż dźwięk zanikał przez kilka sekund w lewej słuchawce aż do całkowitej ciszy. Wyłączenie i włączenie wzmacniacza pomagało (OTL), ale nieraz kilka razy musiałem to wykonać aby posłuchać na spokojnie muzyki. Cały czas byłem przekonany, że to wzmacniacz (choć zmieniałem miejscami lampy), to niedawno problem pojawił się na innym źródle, więc teraz wiem, że to słuchawki. A one czekają na czas wolny aby je rozebrać i sprawdzić co się dzieje. Mam nadzieję, że to zimny lut ;)

almagra

  • 11519 / 5760
  • Ekspert
30-06-2014, 11:19
A omomierz to Ty umiesz użyć w ogóle?

p.f.pawlikowski

  • 289 / 6094
  • Zaawansowany użytkownik
02-07-2014, 00:09
Lepiej niż Ty czytasz ze zrozumieniem ;)

Połączenie zazwyczaj jest (jak i dźwięk przecież), więc miernik nic nie pokazuje. W każdym razie ja nie mam jako tako problemu, ale wspominam o tym, bo po prostu przypadek kolegi muria nie jest odosobniony i występuje także na innym sprzęcie.

almagra

  • 11519 / 5760
  • Ekspert
02-07-2014, 08:47
Ja nie mam problemów ze zrozumieniem.Rozumiem,że problem ma charakter chwilowy i wtedy trzeba ocenić,czy chodzi o przerwanie obwodu,czy o zwarcie.

Perul

  • 246 / 4574
  • Aktywny użytkownik
02-07-2014, 10:45
Ja miałem jakiś czas temu inny przypadek w KRK KNS8400. Przetwornik nie gra, mimo, że na mierniku ma te swoje 32 omy, w drugim jest 0 om więc akurat tu diagnoza była prosta (dlaczego nie gra a nie dlaczego się tak zrobiło), ale co z tym pierwszym to nie mam pojęcia. Przestał grać z dnia na dzień najpierw jeden, potem drugi. Ten drugi to już praktycznie w nieużywanych słuchawkach.

Ktoś ma pomysł co im dolega?

muria

  • 108 / 4971
  • Aktywny użytkownik
03-07-2014, 09:01
Nie wiem, ale z tymi DT150 to był kabel źle stykający do przetwornika, a sprawa skomplikowała się gdy oficjalny serwis nie był w stanie przylutować go poprawnie, wtedy wydawało się, że problem jest poważny jeśli kilkukrotne wysłanie do serwisu nie rozwiązało problemu.

Za to serwis konsumenckiego Beyerdynamica z Piaseczna umie lutować i problem z głowy; pojawił się za to nowy problem z DT150 już z rok temu- mianowicie przy słuchaniu siedząc prawy przetwornik lubi cicho pierdzieć na basie poniżej 60hz, problem nie występuje jak się leży albo pochyli głowę w prawo. Słuchawki rozbierałem, przetwornik jest czysty, problem naprawdę olewam bo 99% czasu muzy slucham leżąc, ale nie zmienia to faktu, że pancerną budowę i nieśmiertelność DT150 włożyłbym między bajki, bo są to słuchawki dziadowej jakości.

Jak mi się zepsują do końca to i tak kupię ten model drugi raz...