Audiohobby.pl

Beyerdynamic DT 150 - zanika dźwięk, co jest?

muria

  • 108 / 4763
  • Aktywny użytkownik
29-07-2011, 22:19
Taki problem pojawił się z moimi DT150 - słuchając na nich cicho muzyki w pewnym momencie scena zaczęła się przesuwać w prawą stronę, trwało to ze 4 sekundy i skończyło na całkowitym wyłączeniu lewej słuchawki. Po puknięciu palcem słuchawka się włączyła, po ponownym puknięciu znowu przestała grać, jak podgłośniłem to wszystko wróciło do normy i nie dzieje się już nic złego.

Pytanie co się dzieje?

Myślałem, że takie blokowanie się głośnika następuje na skutek zbyt głośnego słuchania. Dlaczego dźwięk zanikał przez te kilka sekund zamiast zniknąć od razu? Słuchawki są na gwarancji, jak problem wystąpi ponownie to je oddam do serwisu. Ale jest to wkurzające, w końcu to "niezniszczalne" DT 150.

muria

  • 108 / 4763
  • Aktywny użytkownik
30-07-2011, 11:30
Mam nadzieję, tylko czy każdy z podanych przez Ciebie powodów problemu nie objawiłby się natychmiastowym zanikiem sygnału (a nie 4sekundowym ściszaniem)?

Corvus5

  • 2596 / 5364
  • Ekspert
30-07-2011, 12:30
Sprawdź słuchawki na innym źródle.

muria

  • 108 / 4763
  • Aktywny użytkownik
30-07-2011, 12:36
Problem już się nie pojawia, ciężko sprawdzić, w każdym bądź razie jakby znowu coś było nie tak, to czy to przetwornik czy kabelki czy włos na membranie to i tak odwiedzą serwis, jako że jeszcze jest na nie gwarancja.

Dzięki wam za pomoc!

Corvus5

  • 2596 / 5364
  • Ekspert
30-07-2011, 12:48
Zimny lut na źródle i energia idzie z samych pojemności. Słuchawki działają jak mikrofon i puknięcia mogą powodować chwilowy skok napięcia, co może ożywiać chwilowo układ...

muria

  • 108 / 4763
  • Aktywny użytkownik
30-07-2011, 14:13
No to zerknę jeszcze na innym źródle jak tak, widzę, że już jakiś problem z serwisem się robi, tak jakbym musiał wysyłać do Sopotu, do Mega Music, a oni gdzie? Do Niemiec?? Przecież słuchawki nie przeżyją takiej podróży.

asmagus

  • 4439 / 5446
  • Ekspert
31-07-2011, 14:48
Ja tak maiałem z AKG 271 mk II.... jak mi jedna lampa siadała w OTL\'u :)

muria

  • 108 / 4763
  • Aktywny użytkownik
31-07-2011, 17:22
Hehe, źródło moje jest tranzystorowe. Jak na złość po przełączeniu do innych źródeł nie ma żadnego problemu, po powrocie do starego źródła... też nie ma problemu. I teraz jest takie słuchanie muzyki, które polega bardziej na czekaniu na zanik sygnału niż na radości ze słuchania :)

Czy zimny lut może objawiać się okresowo? Raz na kilka dni np.?

Cypis

  • 2479 / 5036
  • Ekspert
31-07-2011, 18:54
>> muria, 2011-07-31 17:22:16
>> Czy zimny lut może objawiać się okresowo? Raz na kilka dni np.?

Owszem. Może. Zasugerowałbym jednak szukanie przyczyny nie tylko w słuchawkach ale także we wzmacniaczu. Taki efekt jak opisujesz może też powodować napięcie stałe na wyjściu wzmacniacza.

Pzdr, Tomek
d(-_-)b

muria

  • 108 / 4763
  • Aktywny użytkownik
04-08-2011, 14:36
To jednak nie zimny lut. Wczoraj znowu siadł jeden kanał, szybko podłączyłem je do dwóch innych źródeł i dalej to samo. Dzisiaj zawiozłem do sklepu Rock \'N\' Roll w Wawie, a oni po dopisaniu paru rzeczy na karcie gwarancyjnej (sklep rms prawie jej nie wypełnił) mają je przesłać do serwisu na Polskę Mega Music w Sopocie. Także kiepska sprawa, tym bardziej, że lepiej przysłuchując się przez ostatnie kilka dni wykryłem, że felerny lewy kanał grał również ciut ostrzej niż prawy.

Wkurzony jestem, co jak co, ale czytając opinie o Grado, pękających Sennheiserach itd miałem nadzieję, że kupiłem coś co nie padnie po 150h grania.

Dzięki za odpowiedzi.

asmagus

  • 4439 / 5446
  • Ekspert
04-08-2011, 22:25
Może we wtyczce kable "poszły" ? ktoś ci stanął na kabel np?

Ja wczoraj usiadłem na DT-150 bo "ktoś" je zostawił an fotelu (w nocy).
Słuchawkom nic się nie stało - tylko trochę mnie tyłek boli ;)

muria

  • 108 / 4763
  • Aktywny użytkownik
06-08-2011, 15:52
Raz zrobiłem martwy ciąg na kabel, który przydeptałem, ale to było ze 2 miesiące temu. Jak wrócą z serwisu to napiszę co się stało.

muria

  • 108 / 4763
  • Aktywny użytkownik
29-08-2011, 20:42
Odebrałem dzisiaj Beyery z serwisu (dopiero teraz bo wyjechałem, serwis uwinął się w jakieś 10 dni). Co było zepsute?

Nic...

Z rozmowy telefonicznej pomiędzy sprzedawcą w sklepie Rock n Roll gdzie oddałem słuchawki a kimś z serwisu wynikło, że testowali je długo i solidnie oraz sprawdzili wszystkie luty i łączenia. Wyszło też, że testowali je na swoim kablu, co dotarło do mnie dopiero jak byłem w połowie drogi do domu. Teraz grają ok, nic się z nimi nie dzieje. Do rzeczy:

Czy uszkodzenie kabla może powodować, że dźwięk zanika i przywraca go puknięcie w lewą słuchawkę, tą dalszą od przyłączonego kabla??

Tak na marginesie, po dwóch tygodniach przerwy ponownie doceniłem jak rewelacyjne są to słuchawki :)
Słuchając kilka dni na Philipsach 5401 można docenić ich dynamikę i twardość basu (jednak wcale nie lepsze niż w DT150). Jednak wciąż nie przyzwyczaiłem się do jasności dźwięku 5401.

muria

  • 108 / 4763
  • Aktywny użytkownik
02-09-2011, 15:08
O i znowu to samo. Ale gówno.

asmagus

  • 4439 / 5446
  • Ekspert
02-09-2011, 15:18
Może wejście w sprzęcie, a nie słuchawki, masz zepsute?