>> fallow, 2011-05-06 15:06:53
Tylko po co szukać w tym wypadku faworyta ? :)
Myślę że żle to odebrałeś fallow , chciałbym wiedzieć czy te modele technologicznie oraz dżwiękowo stoją na podobnej półce w klasyfikacji .
Piotr co prawda napisał swoje zdanie i dobrze że to przeczytałem bo zgadzam się co do odczuć organoleptycznych że Beyerdynamic T1 są jakby lepiej skonstruowane .
Natomiast co do dzwięku na razie zdaję się na opinię kogoś poza Piotrem.
Bardzo dobrze jest czytać recenzje znać gusta i upodobania , recenzent bez dobrego smaku byłby bardzo złym recenzentem takim bezdusznym robotem a o to nam przecież nie chodzi.
Szukamy czegoś wyjątkowego produktu nietuzinkowego ,najlepiej czegoś co jest przeznaczone tylko dla wybranych czytaj (limited edition;)
ale tak jest w rzeczy samej to nas nakręca i mobilizuje do zmian(poszukiwań)
Dobrze że znam opinie Piotra na temat dżwięku Orfeusza oraz Stax Omega jak i innych mam więc pełny obraz jak te modele postrzega Piotr a jak ja je interpretuje to lekcja która powinna być odrobiona przez wszystkich którzy zabierają się za czytanie recenzji .
Poznaj tego kto pisze recenzje a właściwie jak słyszy , tak kiedyś zachęcał Pan Grzegorz Swinarski ,jakby to w prost napisać wychowały mnie te recenzje .
Maiłem kiedyś dylemat przy zakupie magnetofonu (bardzo zamierzchłe czasy) nagrywało się jeszcze wtedy Wieczory z czarnej płyty:) wtedy to Magazyn hi-fi i Muzyka ukazywał się z dużymi poślizgami a ja nie bardzo mogłem czekać biegałem od jednego sklepu do drugiego między innymi do RCM-u w Katowicach mieli tam wówczas tylko bardzo drogie Nakamichi oraz tanie Marantze , mówili mi w RCMie że Marantz to będzie dobry wybór ale o dziwo coś mnie skusiło i kupiłem u konkurencji Kenwood-a .
Po dostaniu Magazynu hi-fi i Muzyka teście ów Kenwood górował nad innymi ba nawet porównany był z wielokrotnie droższymi Nakamichi wiec byłem zadowolony z wyboru .
Konkluzja jest prosta do roboty Panowie