Owszem, długość 2 x 40 parę cm potraktowałem jako minimum minimorum. Przy czym nie chodzi o to że kanał lewy 40 cm i kanał prawy 40 cm, tylko o to że standardowo obudowy mają nieco ponad 40 cm co przy rozmieszczeniu gniazd tak jak u mnie - w tunerze z lewej strony tylnej ścianki, w odtwarzaczu z prawej, we wzmacniaczu, który stoi pośrodku (a mógłby nie stać pośrodku, wtedy sytuacja jeszcze gorsza!) z prawej (patrząc od frontu i niejako "prześwietlając" urządzenia wzrokiem ) lądujemy z ponad 80 centymetrową odległością pomiędzy gniazdami.
Do tego dochodzi naddatek na wygięcie i odległość między obudowami urządzeń.
Tak czy siak 0,5m jest, poza specyficznymi rozwiązaniami, kompletnie do niczego.