Sennheiser HD 565 Ovation. Wygodna impedancja dla różnych technologii wzmacniaczy - 150 omów, mniej ofensywne w uścisku czaszki od HD600 i HD650. Charakterystyka pasma przenoszenia podobna do AKG K 701, ale te słuchawki grają gęściejszym dźwiękiem. Objętość i zejście basu jak trzeba, góra najlepsza ze wszystkich Sennków (oprócz HE90) jakie słyszałem. Recabling poprawia ich dźwięk w kontekście fokusu i faktury. W bezpośrednim porównaniu ośmieszają HD650 pod względem realności brzmienia instrumentów, szczególnie werbla, który na HD650 brzmi jak kopnięcie w pudło, a na HD565 po prostu jak werbel. Przewaga (?) HD650 nad nimi jest taka, że ich dźwięk nigdy nie jest ofensywny lub agresywny, ale z drugiej strony potrafi się przejeść to ich "niezdecydowanie" w prezentowaniu niektórych instrumentów. Kiedyś za taki umilacz, tyle że z lepszą górą i nie podkolorowanym górnym basem, robił zestaw HE60/HEV70, ale wyszedł z produkcji lata temu, więc wypuścili kołysankowe HD650.