Co nowego w świecie audio ?

[Hammer]

Słyszałem o tym jakiś czas temu, jakaś wada ponoć jest albo była.......

Stary Philips na kiwanym laserze czyta mi wsiorawno....
Ale nagrywałem płyty 100 min i były problemy czasem z odczytami na różnych cd w trakcie odtwarzania.

[Gustaw]

Ciekawe zestawienie sprzedaży CD i winyli w 2023 roku.

https://www.hifi.pl/blog/2024-05-02-statystyki-2023-winyl-cd.php


Rzuciłem okiem na niektóre dane i wartościowo, na niektórych rynkach, winyl jest bardziej znaczącym nośnikiem niż CD.
Ogólnie. Sprzedaż czarnych płyt ciągle jest znacząca.

[AUDIOTONE]

Rzuciłem okiem na niektóre dane i wartościowo, na niektórych rynkach, winyl jest bardziej znaczącym nośnikiem niż CD.
Ogólnie. Sprzedaż czarnych płyt ciągle jest znacząca.

Oprócz Japonii. Tam CD w dalszym ciągu trzyma się bardzo dobrze.

[Krzysztof_M]

Rzuciłem okiem na niektóre dane i wartościowo, na niektórych rynkach, winyl jest bardziej znaczącym nośnikiem niż CD.
Ogólnie. Sprzedaż czarnych płyt ciągle jest znacząca.

Oprócz Japonii. Tam CD w dalszym ciągu trzyma się bardzo dobrze.

CD mniejsze, łatwiej trzymać w małym japońskim mieszkanku ;)

[pień]

No to u japońców powinny dominować jakieś dyski albo nowocześniejsze ssd.
  Kupiłem jakiś 4 TB   -   plan miałem że wsadzę ew.  na niego to co słucham.   Finalnie wlazło właściwie wszystko co mam i jeszcze miejsce zostało hehehehe.   A to wielkość rozdeptanej paczki fajek z połową zawartości.
Gdyby na vinylu to pewno całą kamienicę wypchałby po brzegi :)
  aaaa-  i kosztował jak paczka fajek w zasadzie-  zwykły dysk

[bsw]

W Japoni bardzo popularne są SACD... A to zajmie trochę więcej dysku ;-)

[pień]

Zasadniczo  masz rację :)   Taki SACD to ma z 10 GB ?  (mam kilka na krzyż i  mają pamiętam coś po 6-7 GB gdy je piraciłem - dla własnego użytku ma się rozumieć)   No to i tak na taki cienki 4 TB  wlazłoby lekko 400?   takich płytek.   Jeżeli źle kombinuję to proszę poprawić.
  A już nie wspomnieć o większych  hehehe-  mnie osobiście gały wylazły gdy zobaczyłem jakie są pojemności nowych dysków.  Moja bieda wersja 4 TB  to chyba dla ZX Spectrum zrobiona :)

---piraciłem dla wygody i dobrze zrobiłem bo jedyny SACD odtwarzaczka i tak już zdechł  :(   raczej na amen bo nie mam absolutnie ochoty reanimować grata.   

[RetroTape]

Plików z płyt SACD w formacie DSD nie da się przegrać na dysk, gdyż na samej oryginalnej płycie znajduje się klucz dekodujący szyfrowanie sygnału, który odczytują odtwarzacze. Kiedyś czytałem, że było to możliwe wyłącznie na pierwszych wersjach konsoli PS3, które obsługiwały format SACD, trzeba było zainstalować specjalny firmware i oprogramowanie.

[pień]

A nie, ja aż tak fachowo do tematu nie podchodziłem żeby spiracić 1:1  płytkę.  Mi chodziło jedynie o zawartość.
  Założyłem że jakość sygnału powinna być wyższa na wyjściu to zwyczajnie przypiąłem nowy ADI pro cośtam mojej latorośli   i normalnie skopiowałem ten sygnał na max  co jego AD mógł zapisać.  (w sumie to połowa moja bo się dokładałem hehehehe)
    Prawdę jednak mówiąc to ja tam nie słyszałem jakiejś szczególnej różnicy przy odtwarzaniu jako SACD  czy też gdy odtwarzała się jako zwykłe CD na innych odtwarzaczach.   
  Przypuszczam więc że albo słonie stratowały mi uszy albo to że opisy maniaków typu >>>>   woooow -kosmiczna rożnica-  niewyobrażalna itp.   to zwykłe bzdury  wynikające z efektu >oczekiwania.
   Niedawno zrobiłem też DAC-a który łyka każdy plik -  naciągałem jakichś DSD  i co?    A no dobrze realizowane niektóre i to jest cała ich magia.    Ale osobiście nie widzę powodów żeby jakoś szczególnie zachwycać się jakimikolwiek plikami tzw.  hi-res.
  No chyba żeby pochwalić się przed biedotą melomańską jakiż to mam sprzęcior i ile wydaje na pliki prawdziwe-  a nie jakieś zwykłe flaki w PCM   :)


- w zasadzie to SACD umarł, trup w butach-  ja się wcale nie dziwię.
  A cała ta zadyma z kosmicznymi plikami DSD  to tylko próba wyczesania kasiory z audiofilów którzy do oczu ci skoczą że różnica jest gigantyczna.  Wiele gniotów tam w tych plikach DSD  typu jak Drupi-  siedzi na krześle i d.....    A dopisek DSD ma powodować że pacjent słuchający będzie spływał ze stołka.
   

[Hammer]

[Gustaw]

Mocny ruch w branży. Bose przejmuje McIntosha i tym samym Sonus Faber.

https://www.stereophile.com/content/bose-corporation-acquires-mcintosh-group

Kiedyś gdzieś słyszałem, że kłopoty finansowe Mac-a, lub jego przejęcie, będą oznaczać, że w branży audio hi-end, ogólnie, dzieje się źle. Nikt zwykle nie sprzedaje kury, która znosi złote jajka.

[Krzysztof_M]

Czekamy aż Accuphase przejdzie pod skrzydła Samsunga albo Kia :D

[pień]

w branży audio hi-end, ogólnie, dzieje się źle. Nikt zwykle nie sprzedaje kury, która znosi złote jajka.

I będzie gorzej-  a te jajka złote to prawdę mówiąc -  w wielu przypadkach to zwykłe zbuki .   No wiecie-  w mojej wiosce tak mówią hehehe
 Słyszałem też -  bołtun i zapartek?    To chyba pyry tak mówią .    Wybierzcie sobie właściwe dla lokacji określenie :)
Ja myślę że kolesie z Mc  zrobili dobry interes.    Większych niebieskich wycieraczek albo telewizorów to już nie da się za bardzo wsadzić we wzmaka np.    Niech się pazerne Bose pierniczy z tymi wyskubanymi kurami znoszącymi ..........

[chorazy3]

U dystrybutorów i w pismach audio to gra wszystko na najwyższym możliwym poziomie.
W praktyce zaś często zdarzają się wpadki które są skrzętnie maskowane i ukrywane.

Mój Cyrus CDi i mojego kolegi zupełnie ignoruje wczytywanie płyt o długości 70 min. A na płytach powyżej 60 min.
zaczyna pod koniec przeskakiwać.
A to wszystko za bagatela 6 tys. zł.

Zapytany o tę usterkę na Audio Show przedstawiciel firmy Cyrus, skwitował naszą rozmowę że tak ma być, bo lepiej czytane są płyty krótsze.
Zabawne. Taki ukłon w kierunku kolekcji moich płyt z których ponad 300 nie nadaje się do słuchania.

I do tego brzydsze to od NADa :)
A tak poważnie to współczuję, żeby taki badziew oferować za tyle pieniędzy...