Natomiast z moich obserwacji wynika, że owe różnice albo są w dużej mierze autosugestią, albo wynikają z poważniejszych niedociągnięć techincznych. sprzętu Co do tych ostantnich, np. reakcja lampy na nagłe skoki mipedancji kolumn, czy też ich za niską impedancję w ogóle daje słyszalne różnice. Dodatkowo wyższe zniekształcenia (głównie parzyste hamroniczne) lamp dają to tak lubiane "lampowe ciepło".
Niektóre wzmacniacze niskiej mocy mają ograniczone pasmo od dołu kondensatorem i to też słychać. Po stronie źródeł głównie niedociągnięcia w sekcji zasilania i związne z tym szumy, przydźwięki sieciowe itp.
Pozostają jeszcze specjalne manewry charakterystyką przez producentów, czasem takie numery też się zdarzają.
Poza tym o czym wspomniałem wyżej, specjalnych (przeważnie wręcz żadnych) różnic między poprawnie skonstuowanymi urządzniami nie słyszę. Może jestem głuchy, ale kolumny już bez problemu odróżniam :)
O kablach nie będę wspomniał, bo wiem jaka to dla niektórych świętość :)