Odsłuchy kwiecień 2010 w RMS.pl
Odsłuchy rozpoczęliśmy od porównania KEF XQ40 i Cabasse Majorca MC40 przy wykorzystaniu wzmacniacza Vincent SV-236. Optymalnym połączeniem w tym porównaniu wg części słuchaczy był zestaw KEF i Vincent. Miękkie brzmienie vincentowskiej lampy znakomicie wpasowało się w dużą dynamikę i ostrość szczególnie górnych rejestrów w wykonaniu KEFa. Majorca zagrała z Vincentem zdecydowanie łagodniej i spokojniej, co z kolei przypadło do gustu miłośnikom delikatnych i subtelnych brzmień. Na ten moment jednak faworytem publiczności zostały kolumny XQ40, które zaskoczyły dynamiką w górnych rejestrach i bardzo niskim, nieskazitelnym basem. A to wszystko przy zachowaniu całego bogactwa detali. Powyższe zestawienie szczególnie dobrze sprawdziło się w muzyce klasycznej i metalowej.
Po zmianie wzmacniacza na debiutującego w cyklu odsłuchów NADa M3 sytuacja zmieniła się na korzyść produktu Cabasse. Początkowo sala opowiadała się za najdroższym w odsłuchach zestawieniem M3 i XQ40, jednak po dłuższym porównaniu i ponownym podłączeniu Cabasse obraz sytuacji uległ zasadniczej zmianie. Szybkie i krótko wybrzmiewające tony produkcji NADa okazały się świetnym połączeniem z odprężającą i niewysiloną pracą Cabbasów. Ten zestaw świetnie budował scenę jazzowych i bluesowych dźwięków oraz wyjątkowo dobrze poradził sobie z jazzowym wokalem. Wrażenie robiła kontrola i zejście basu. Zestaw oparty na Majorce wyjątkowo dobrze oddaje niuanse jazzowego grania miło je do tego ocieplając.
Deserem odsłuchów został niespodziewany gość odsłuchów – wzmacniacz lampowy rodzimej produkcji Primus MKII.
Primus MKII zagrał jak przystało na prawdziwą lampę. Teoretycznie więc zaskoczenia nie było, ale w praktyce, jakość i wybrzmiewanie pojedynczych dźwięków gitary, a w szczególności pianina była niepowtarzalna i wywoływała dreszcze na plecach. Primus uzyskał naszą zdecydowaną rekomendację do łagodnej, długo wybrzmiewającej muzyki. W przypadku przesterowanej muzyki gitarowej było już zdecydowanie słabiej. Niestety, szybkie metalowe brzmienia obnażyły niedostatki w dynamice Primusa, co jest niejako wpisane w specyfikę wzmacniaczy lampowych.
Podsumowując, jak zwykle nie ma przegranych, gdyż istotny jest dobór sprzętu do subiektywnych wymagań słuchacza. Zestaw KEF XQ40 i Vincent SV-236 polecamy fanom dynamicznej muzyki z dużą ilością detali, którzy preferują szybko wybrzmiewający sprzęt. Z kolei fani łagodnej jazzowej i bluesowej muzyki powinni zwrócić uwagę na połączenie NADa M3 oraz Cabasse Majorca MC-40.
Oba zestawy bardzo różnie budują przestrzeń muzyczną – KEFa i Vincenta jest bardziej ściśnięta, co jest efektem wysokiej dynamiki zestawu. W przypadku NAD\'a i Cabasse mamy do czynienia z szerszą przestrzenią, co w konsekwencji daje efekt dłuższego wybrzmiewania.
Rafał Koc - RMS.pl