@lancaster, jedne i drugie to kameleon o dużej precyzji tonalnej i zdolności odtworzenia przestrzeni nagrania. Ja usłyszałem już tyle różnych przestrzeni z PS1000, że pisanie o tym jako elemencie charakterystycznym nie ma sensu. Jest inaczej ustawiona niż w K1000, wiadomo, ale kształt, rozmiary źródeł, rozmieszczenie planów - to wszystko można sobie na jednych i drugich zrobić, albo pozwolić, by kreowane były przez nagrania (tak wolę). W PS1000 podoba mi się odczucie, gdy się je właściwie napędzi, takiego budowania sceny już od skroni, świetna rozpiętość w pionie, czego przy słuchaniu przetworników z dystansu aż tak nie będzie. Nie wiem czy to naturalne, ważne, że fajne i że zatapia w muzyce całkowicie. Poza tym jak się te PS1000 wygrzeje, to bas w ogóle nie dominuje. Tylko że ja im dowaliłem ze wzmacniacza po 1800mW na kanał, i po paru miesiącach użytkowania jeszcze coś w nich drgnęło brzmieniowo.