Elektrostaty - wątek ogólny

[zdezintegrowany]

kabak1991 -->

Ten koleś po prostu na nich słuchał muzyki przez kilkanaście lat,
nie trzymał w gablocie,
nie modlił się do nich,
 tylko ich używał ....

Może niektórym trudno to zrozumieć ale są na tym świecie ludzie dla których sprzęt audio jest tylko środkiem a nie celem samym w sobie

[MAG]

Zdezintegrowany

Tylko pomyśl kto rozsądny tak postępuje z czymś wyjątkowym , oczywiście zaliczają się do sztuki użytkowej
tylko ten jegomość używał ich po prosu niezgodnie z przeznaczeniem .
To tak jak byś kupił Ferrari i woził w nim ziemniaki .

d(-_-)b  MAG

Dokładnie MAG. Jak dla mnie to wręcz świętokradztwo. Słuchawki do słuchania - wiadomo, ale o tak elitarny przedmiot  trzeba jakoś zadbać, szczególnie "gdy gaża się wyraża w takich sumach". Nieprawdaż zdezintegrowany? Ktoś teraz ma zapłacić 13,5 tys Euro za przedmiot który wstępnie nadaje się do przeróbki technicznej czy jak kto woli - odrestaurowania albo po prostu naprawy. Ale niektórzy po prostu nie mogą pojąć że w Ferrari nie wozi się kartofli.

[zdezintegrowany]

MAG -->
Tylko pomyśl kto rozsądny tak postępuje z czymś wyjątkowym?

Może ktoś kto jest bardzo majętny i nie przywiązuje wagi do seryjnie produkowanych przedmiotów :)

Dlaczego uważasz że używał ich niezgodnie z przeznaczeniem?
Bo mają otarcia pałąka, padów itp.?

Ba na tym forum są tacy co łamią pałąki jak podkowy :)

 

 

[zdezintegrowany]

Panowie, widzę że się nie rozumiemy :(
Są na świecie rzeczy ważniejsze niż przedmioty, świecące koraliki, paciorki etc.



ps.
Nikt nie zabroni właścicielowi Ferrari wozić kartofli,
A to czy wypada  wozić kartofle Ferrari, czy nie roztrząsają mentalni biedacy a nie ludzie którzy Ferrari posiadają ...
Ich to po prostu wali!
Zawsze mogą kupić nowszy model jak im się dywanik przybrudzi ...

[MAG]

Widzisz zdezintegrowany ja osobiście troszkę widziałem w życiu , majętnych ludzi znam a nawet zamożnych dla zrozumienia napiszę Ci tak majętni czy jak kto woli bogaci materialnie nie koniecznie muszą być pedantami , tak ze zwykli biedni ludzie nie wszyscy wszystko traktują pedantycznie.
Znam kilku zamożnych ludzi i w brew pozorom nie są to rozpuszczeni synowie arabskich szejków tylko zwykli rozsądni ludzie traktujący swoje dobra w sposób zgodny z przeznaczeniem , nie wożą w swoich Ferrari kartofli bo kartofle wozi służba swoimi samochodami przeznaczonymi do takich celów.

Mógłbym pisać przykłady ale nie wiem czy chcesz zrozumieć o co w tym wszystkim chodzi.

Tu nie chodzi o szastanie pieniędzmi tu chodzi o szanowanie swoich pieniędzy.

d(-_-)b  MAG

[zdezintegrowany]

MAG -->

Kwestią zasadniczą jest osobnicze podejście każdego człowieka do przedmiotu w myśl zasady:
 "czy przedmiot jest dla mnie, czy ja dla przedmiotu" :)

Kolejną kwestią jest naturalne zużycie przedmiotu na skutek normalnego, codzinnego użytkowania.
Zważ że ten Orpheus ma ponad 20 lat!
 ... jeśli codziennie był na uszach przez min. godzinę to ma przebieg ponad 7000 godzin :)

Facet użytkował te słuchawki przez 20 lat, czerpał przyjemność ze słuchania muzyki a nie modlił się do nich!
Skóra się wytarła, welur również ... to naturalne zjawisko, które nie występuje tylko w sytuacjach gdy przedmiot staje się obiektem kultu :)

Pewnie wielu z uczetników tego forum po zakupie takich słuchawek nawet by ich nie odpaliła, bo się coś jeszcze stanie a przecież trzeba szanować swoje pieniądze ;) .. czyż nie MAG?  :)

[zdezintegrowany]

MAG -->
 jak uważasz czy istnieje granica, po przekroczeniu której pieniądze przestają mieć znaczenie?

[Gustaw]

Czy te Orfeusze da się podpiąć do iPoda? Pytam, bo potrzebuję czegoś odlotowego na rower?

Kurde zdezintegrowany po części masz rację ale jakoś do mnie nie trafiasz. Przecież to co MAG chce powiedzieć jest proste. Słuchawki do słuchania a i owszem ale szanować przedmiot trzeba. Jakoś w drugą stronę myślisz. To że słuchał przez 20 lat to okej. Ale mógł podjąć jakieś kroki kiedy widział że coś się niszczy prawda? Bo teraz chce to sprzedać no to jak to świadczy o nim? I wiesz co? Myślę że nawet jakbyś był obrzydliwie bogaty a po tym co mówisz myślę że nie jesteś, to jednak w Ferrari byś nie woził kartofli.

MAG masz zimny browar u mnie. :)

No Gustaw się wtrącił w końcu. Od razu jakoś lżej na sercu. Dobrze wiedzieć że gdzieś zawsze tutaj grasujesz i doglądasz spraw Gustaw :)

[MAG]

Pewnie wielu z uczetników tego forum po zakupie takich słuchawek nawet by ich nie odpaliła, bo się coś jeszcze stanie a przecież trzeba szanować swoje pieniądze ;) .. czyż nie MAG? :)

zdezintegrowany

W słuchawki bawię się od niespełna 2 lat przerzuciłem ich już kilkanaście od Stax 007 Bl oraz inne Staxy jak i kilka wzm Staxa.

Zawsze kupuję w bardzo dobrym stanie z dokumentacją itd.
Kilka dynamików też mam w kolekcji nie zawsze jest czas rozkładać zestaw Staxa

Tak szanuję swoje słuchawki choć przy innym moim sprzęcie sprzęcie grającym to zaledwie garstka dobroci.

Szanuję i dbam i nie mam najmniejszego problemu z ic ewentualnym odsprzedaniem.

Szanuję w ten sposób swoje pieniądze.

Skąd takie przypuszczenia że nie odpalam swoich słuchawek


d(-_-)b  MAG

[MAG]

MAG -->
jak uważasz czy istnieje granica, po przekroczeniu której pieniądze przestają mieć znaczenie?

zdezintegrowany

Jeśli pytasz i znasz odpowiedź to się nią podziel , ja nie znam na to pytanie odpowiedzi.

Dla mnie pieniądze nigdy nie miały specjalnej wartości , natomiast ważne są dla mnie inne wartości życia takie zwykłe nie materialne.

Kabak1991

A więc strzelmy po browarku ......

d(-_-)b  MAG

W każdej chwili hehe :)

[Krzysztof_M]

Pan Dubiel w natarciu :-) Kibicuję rodzimym producentom hi-end!
http://allegro.pl/wzmacniacz-do-stax-i-orpheus-eurydice-i3450909393.html