Najlepiej by się było dogrzebać do schematu Naleśnika i go "wypaść". To był przeźroczysty wzmacniacz, tylko na AS 2007 występował w stanie pozawałowym. U Włodka grało to świetnie, z pełną i neutralną barwą, dynamiką i przestrzenią kompletnie nie mającą nic wspólnego z głośnikami. Słuchałem ostatnio znowu wysokiego zestawu Accu + jakieś kolejne Von Schweikerty. Żałość, a ta cena... Lancaster, jak się pobawisz trochę układami z global i local NFB, to zobaczysz, że to pierwsze ma swoje brzmienie, choćby nie wiem jakie super op-ampy stosować. Idąc dalej - do local NFB niepotrzebny jest op-amp, bo można zrobić pierwszy stopień np. dyskretny. Szukałbym czegoś z nationala, seria LME, powypuszczali trochę wysokonapięciowych.