Audiohobby.pl

Programowa korekcja dźwięku.

konto_usuniete

  • 56 / 5413
  • Użytkownik
13-04-2008, 22:28
Czy ktoś zna jakieś programowe rozwiązanie na Maka lub PC-ta pozwalające na pomiar i automatyczną korekcję dźwięku (TACT RCS, Accuphase DG-48, Lyngdorf) ?

Wyobrażam sobie mniej więcej coś takiego. Źródłem dźwięku ma być komputer (Flac, AIFF). Soft generuje sygnał testowy. Efekt mierzony jest za pomocą mikrofonu. Soft porównuje to co jest z tym co powinno być i buduje odpowiednie krzywe korekcji. Sygnał audio, w postaci cyfrowej, jest modyfikowany w oparciu o wygenerowane "krzywe kalibracyjne". Następnie sygnał trafia do DAC-a i potem..... wiadomo.
Chodzi mi o rozwiązanie typu "on-line" tzn. takie, które w sposób stały (w locie) dokonuje takiej korekcji.

Reasumując. Zastanawiam się czy nie można jakoś tanio i sprytnie zastąpić stosunkowo drogich korektorów cyfrowych.

rochu

  • 332 / 5857
  • Zaawansowany użytkownik
13-04-2008, 23:32
Może coś takiego do wykonania profilu pomieszczenia i filtrów korekcji:
http://www.hometheatershack.com/roomeq/
Potem zaś foobar z convolerem na wygenerowanym przez Room EQ profilu.

konto_usuniete

  • 56 / 5413
  • Użytkownik
14-04-2008, 01:02
>> rochu, 2008-04-13 23:32:33

Dzięki Rochu. Ciekawy soft.

konto_usuniete

  • 56 / 5413
  • Użytkownik
14-04-2008, 11:36
Czy używacie tych rozwiązań w praktyce, przy codziennych odsłuchach? Jeżeli tak to jak to się sprawdza i czy "gra jest warta świeczki" ?
Zastanawiam się czy warto iść w pewne koszty - miernik dźwięku + np. korektor Behringera.

P.S. Z tego co czytam to trzeba jednak sporo "potrenować" przy takich rozwiązaniach.

rochu

  • 332 / 5857
  • Zaawansowany użytkownik
14-04-2008, 12:23
Używałem DRC przez kilka miesięcy, do czasu kiedy nie zrobiłem przemeblowania w pokoju.
Teraz czeka mnie kalibracja od nowa bo zmieniła mi sie charakterystyka pomieszczenia.

Kupiłem mikrofon pomiarowy Behringera ECM 8000, pozyczyłem pre mikrofonowe też Behringera.
Reszta to mój pecet do muzyki z kartą Lynx 2.

Korekcja była wykonywana tak jak opisałem powyżej.
Sam Room EQ ma kilka opcji do których jeszcze nie doszedłem jak się je obsługuje, więc korekcja była robiona na zasadzie że program sam prowadzi człeka z rękę.
Temat budowania własnych filtrów w tym programie mam jeszcze przed sobą.

Tak czy inaczej, nawet ta ułomna korekcja wprowadzała wiele dobrego w dzwiek mojego systemu i zapewne niedługo do tematu powróce.

ciasteczkowypotwor

  • 312 / 5850
  • Zaawansowany użytkownik
14-04-2008, 13:40
Dobrym programem jest TRUErta bodaj, analizuje on rzeczywiste widmo sygnału a nie poprzez FFT, kalibruje sam tor wejście i wyjście na głośniki, oraz uwzględnia krzywą charakterystyki mikrofonu pomiarowego. I tu sie zaczyna problem, nie rubicie tego berkiem. do tego trzeba coś do tego przeznaczone.
Natomiast korekcja dźwięku w czasie rzeczywistym przez oprogramowanie komputera itp, ODPADA - latencja, mnóstwo zniekształceń fazowych itp.
Korektory cyfrowe - owszem można kupic sobie klark-technik polecam bardzo dobrze brzmi i można na niego wejść cyfrowo znikoma latencja i bardzo małe zniekształcenia fazowe. Na podstawie krzywej z TRUErta można dokonac kalibracji samych głośników jak i środowiska odsłuchowego. Jeśli ktos chce system który robi to sam i na bierząco - Genelec robi takie małe p-aczuszki z takim bajerem.

konto_usuniete

  • 56 / 5413
  • Użytkownik
14-04-2008, 15:03
Przy okazji małe pytanie lamera. Jaki format preferować ? Apple Lossless, FLAC czy AIFF ?

ciasteczkowypotwor

  • 312 / 5850
  • Zaawansowany użytkownik
14-04-2008, 15:59
SNR zależy od tego jaką masz kartę dźwiękową, dokładnosć basóe hmm, 1/24 oktawy to mało?  Stroje tym systemy przed koncertami i nigdy nikt nie narzekał. dobrze odpuśćmy latencję, Ale zniekształcenia fazowe jakie wprowadza takie programowe EQ to porażka, osobiście mógłbym sie zgodzić tylko na klark-technik jak bardzo dokładne cyfrowe EQ.

ciasteczkowypotwor

  • 312 / 5850
  • Zaawansowany użytkownik
14-04-2008, 16:00
PCM 16/44.1
Nigdy nie zgrywaj płyt z innym formatem niż są nagrane i nie wierz w jaieś lipne filtry i przetwarzania 20bit czy więcej przy dźwięku z CD - im mniej pierdół tym mniej błędów

ciasteczkowypotwor

  • 312 / 5850
  • Zaawansowany użytkownik
14-04-2008, 16:52
TRUErta to program nie chodzi o metodę.
Co do EQ KlarkTechnik, zapytaj wytwórców Twych Audiofilsko nagranych płyt z lat 2005 w góre na czym je masterowali -  na EQ KlarkTechnik, a nie na kompresorze wielopasmowym. Do wystrojenia systemu LineArray na koncertach typu 50kW na strone  - rewelacja. Do wystrojenia pięknie grających paczke w domu - rewelacja, jako jede z niewielu cyfrowych EQ ma pomijalnie małe zniekształcenia fazowe.

ciasteczkowypotwor

  • 312 / 5850
  • Zaawansowany użytkownik
14-04-2008, 16:55
Robilem pomiar SPL w czasie rzeczywistym bialym szumem i dziekuje bardzo. To jest dobre gdy w 5 minut trzeba ustawic sprzet. <- robi sie to różowym i to nie pomiar SPL tylko mierzysz charakterystyke systemu. Odnosi sie to do paczek w domu jak i na scenie. Nie myl pojęć.
Co do zniekształceń mikrofazowych - DolbyLake na to pomaga, ale przyznaje widziałem tylko na zdjęciach i słyszałem od kumpli że fajna sprawa.

ciasteczkowypotwor

  • 312 / 5850
  • Zaawansowany użytkownik
14-04-2008, 19:42
jzagaja.
Przy masteringu płyty stosuje się takie korektory. Chyba że jesteś na etapie muzyki UncUncUnc i chcesz mieć najgłośniejszy kawałek w radiu -  to stosujesz kompresję wielopasmową np DBX Quantum lub coś z najwyzszej półki OBRAN Optimod, jednak jak to zrobisz a rozgłośnia radiowa to poprawi to tragedia sie robi - 90% kawałków nagranych po 1998r. Słyszałeś może Michela Buble - its time? Płyta była nagrana stołem SSL czemu zawdzięcza swoje brzmienie, oraz master był podcinanty tymże EQ. Taki dokładnie http://www.klarkteknik.com/dn9340e.php
W cyfrze jest łatwiej bo nie musisz sie tak martwić przesunięciami fazowymi. Nie chodzi o puszczanie muzyki z komputera, tylko o wystrojenie paczek-kolumn głośnikowych.

ciasteczkowypotwor

  • 312 / 5850
  • Zaawansowany użytkownik
14-04-2008, 20:57
korzystałem kiedyś z korekcji w czasie rzeczywistym na kompie za pomoca Motu 828mkII ale powiem Ci że brzmieniowo kiepsko to wychodzi, miałem do dyspozycji nuendo i odpalone pare wtyczek masteringowych. Ale i tak  dobremu EQ nie dorówna PC.
co do Acourate ściagne sobie i zobacze co potrafi.

>> jzagaja, 2008-04-14 20:48:50
Ja jestem na etapie muzyki na zywo i reprodukcji pola akustycznego. To zupelnie inna bajka. <- co tworzysz? chętnie posłucham.

Te wspolczesne wynalazki co najwyzej mnie denerwuja. <- Mnie też.