Uwazam, ze nie ma sensu by zastepowac duze sluchawki IEMami.
IEMy z zalozenia to sluchawki monitorowe sceniczne, ostatnimi laty tez konsumenckie.
Shure E2 lub obecnie SLC2 to jedyny stary model Shure oparty o driver dynamiczny. Wszystkie nowe IEMy oparte sa o przetworniki armaturowe w liczbie nawet do 3. Stosuje sie rozne rozwiazania od popularnych (Shure SE530, UE Triple.fi 10 Pro) konstrukcji 2 przeciwlegle montowane woofery by zminimalizowac drgania + tweeter do podzialu 1 przetwornik na kazde pasmo.
Prawdziwie 3 drozne moga byc jednak dopiero IEMy customowe, ktory z racji uzytych materialow i izolacji dopiero zapewniaja wlasciwe warunki pracy takich przetwornikow a roznice soniczne sa duze.
W tego typu IEMach jest ogromna precyzja wcale nie koniecznie nalezy ja uztozsamiac ze szczegolowoscia czesto niedoscigniona przez duze sluchawki jednak mozna zapomniec o holografii czy scenie lub przestrzeni a\'la K701 czy GS1000.
Jezeli juz mowimy u komforcie to nie ma bardziej komfotowych uniwersalnych IEMow niz sluchawki Westone.
Westone to firma ktora od wielu lat ma pokazne doswiadczenie w konstrukcji aparatow sluchowych a projekty IEMow sa wykonane "w zgodzie" z ludzka anatomia.
Nie warto sie interesowac starymi UM1 i UM2 lecz najnowszymi Westone 3 lub UM3X.
http://www.westone.com/content/264.html