Symulacje komputerowe to jedynie punkt wyjścia. Proponuje bys dla danego zestawu glosnikow przygotowal 2 - 3 symulacje ( rozne nachylenia, punkty podzialu) . Tak jak pisze Lan- zwrotnica na zewnatrz , kartonik czesci i zmiany drobnymi kroczkami . Po kazdej zmianie sluchaj tego samego ( jak najbardziej różnorodnego- min. kilkanaście płyt) zestawu muzyki i najwygodniej robic po drodze notatki , w stylu " po zmianie cewki z 1mH na 1,2mH zmienilo sie .... , poprawilo ... a pogorszylo... "
Gdy zmiany pojda w zlym dla Twojego ucha kierunku bedziesz wiedzial do ktorego punktu wrocic.
Na początek nie przejmuj sie jakością podzespołów - "tuning" zostaw sobie na deser :-)
Jak już trafisz w "TO" brzmienie , zabierz paczki do innego pomieszczenia , podłącz do innego wzmacniacza.
Bo inaczej można sie później zdziwić ( znam z autopsji :-) )
Pozdrawiam
WaldeK