Audiohobby.pl

Czego teraz słuchacie?

AdamWysokinski

  • 358 / 6094
  • Zaawansowany użytkownik
06-05-2009, 11:05
Od rana
Simon Shaheen: Blue flame

Super czadowa płyta, jak dobre espresso :-)


______________________
What a fine day for science!
Pozdrawiam,
Adam

ahaja

  • 513 / 6109
  • Ekspert
06-05-2009, 11:27
Das Boot  ...  winyl

K

AdamWysokinski

  • 358 / 6094
  • Zaawansowany użytkownik
06-05-2009, 23:54
Wieczór przepracowany przy:
Sir Simon Rattle: Perfume: The Story Of A Murderer (OST)


______________________
What a fine day for science!
Pozdrawiam,
Adam

AdamWysokinski

  • 358 / 6094
  • Zaawansowany użytkownik
07-05-2009, 11:25
Mike Oldfield: The Songs Of Distant Earth
Jak dla mnie jedyna obok Voyagera dobra płyta Oldfielda.


______________________
What a fine day for science!
Pozdrawiam,
Adam

AdamWysokinski

  • 358 / 6094
  • Zaawansowany użytkownik
07-05-2009, 14:47
Jon and Vangelis: The Friends of Mr. Cairo


______________________
What a fine day for science!
Pozdrawiam,
Adam

Gabriel

  • 1229 / 5903
  • Ekspert
07-05-2009, 15:32
>> AdamWysokinskiczysta esencja tego duetu  :)
PS.:

AdamWysokinski

  • 358 / 6094
  • Zaawansowany użytkownik
07-05-2009, 16:05
> Gabriel, 2009-05-07 15:32:14
> czysta esencja tego duetu :)

Fakt, bardzo dobra płyta.

> PS.:

Da się tego słuchać? ;-)

Teraz:
Vangelis:


______________________
What a fine day for science!
Pozdrawiam,
Adam

Gabriel

  • 1229 / 5903
  • Ekspert
07-05-2009, 17:36
>> AdamWysokinski, 2009-05-07 16:05:20> PS.:Da się tego słuchać? ;-)Wychodzi lepiej niż większość współczesnej czytać: skompresowanej czytać: nowocześnie zremasterowanej muzyki. Z całą pewnością. PS2 płyta kupiona 92/93 r.:-)

AdamWysokinski

  • 358 / 6094
  • Zaawansowany użytkownik
07-05-2009, 17:42
> Gabriel, 2009-05-07 17:36:30
> Wychodzi lepiej niż większość współczesnej czytać: skompresowanej czytać: nowocześnie zremasterowanej muzyki. Z całą pewnością.

No właśnie, to chyba jest istota względnej (w sensie - nie zawsze obecnej) wyższości analogu nad CD - lepsza jakość materiału muzycznego, a nie zaleta nośnika per se.


______________________
What a fine day for science!
Pozdrawiam,
Adam

AdamWysokinski

  • 358 / 6094
  • Zaawansowany użytkownik
07-05-2009, 20:01
Klaus Schulze & Lisa Gerrard: Rheingold
Wspaniały koncert..





______________________
What a fine day for science!
Pozdrawiam,
Adam

Gabriel

  • 1229 / 5903
  • Ekspert
08-05-2009, 04:12
"Cykl obraca się. Narodziny, dzieciństwo pełne duszy, uśmiechów niewinnych i zdrady..."Zdanie powyższe to tytuł albumu grupy Abraxas. Polska neoprogresywna grupa lat \'90. Absolutne zaprzeczenie współczesnej "metodyki tworzenia hitów" czyli 4 bity na krzyż + max 3 minuty...Grupa już nie istnieje, pozostały ślady...http://www.geocities.com/SunsetStrip/club/3313/abraxas1.html"Dorian Gray" - dla mnie to jeden z utworów, jakie wbijają się w pamięć przy okazji pewnych wydarzeń. Nabrałem odwagi by odsłuchać go teraz po kilkuletniej przerwie...  I niech ktoś napisze, że muzyka nie niesie w sobie emocji...http://www.geocities.com/SunsetStrip/Club/3313/Abraxas/abraxa5b.JPG

AdamWysokinski

  • 358 / 6094
  • Zaawansowany użytkownik
08-05-2009, 09:22
> Gabriel, 2009-05-08 04:12:15
> I niech ktoś napisze, że muzyka nie niesie w sobie emocji...

Pytanie z grupy filozoficznych - czy to muzyka (i sztuka jako taka) niesie w sobie emocje, czy tylko wyzwala różne emocje, które są potencjalnie w naszych umysłach? Bardziej przemawia do mnie ta druga opcja - często emocje odczuwane przy tej samej muzyce są odmienne (nawet u tej samej osoby), a poza tym - na "jakość" tych emocji wpływ mają czynniki "pozamuzyczne" - np. jakość sprzętu hi-fi (mam na myśli całość służącą do odsłuchu - tj. tor + pomieszczenie odsłuchowe).

Klaus Schulze & Lisa Gerrard: Rheingold
Nadal..


______________________
What a fine day for science!
Pozdrawiam,
Adam

magus

  • 20990 / 6109
  • Ekspert
08-05-2009, 10:27
A może jedno i drugie? :)
Odszedł 13.10.2016r.

konto_usuniete

  • 56 / 5632
  • Użytkownik
08-05-2009, 12:12
Rammstein - Sehnsucht

Gabriel

  • 1229 / 5903
  • Ekspert
08-05-2009, 13:38
Muzyka wyzwala emocje,często odmienne u tej samej osoby. To prawda. "Sinusoida uczuć" - tak działa na mnie muzyka grupy analog, której słuchałem wczoraj. Ponownie."- Czy to, co było, nadal istnieje?
0dpowiedź:
- Tak, bo istnieje w naszych myślach. A to, co istnieje w naszych myślach, TO JEST. "źródło: http://www.analog.art.pl/news.php
Multimedia a ciekawość ludzka ? Tutaj:http://www.analog.art.pl/media.phpAle czy muzyka nie niesie jednocześnie/równolegle ze sobą emocji? - wprost od śpiewającej osoby? Muzyka?  Czyż nie ona  jest swoistym "donorem", kluczem wywołującym wspomnienia, my zaś stajemy się "akceptorami"??  ;)http://www.youtube.com/watch?v=JjD4eWEUgMMBTW. Słuchając "Dorian", emocje mnie przerosły w równo 5:00 minucie utworu...  :(
Pozdrawiam serdecznie,
Gabrielhttp://www.analog.art.pl/gfx/gallery/covers/analogia.jpg