Czego teraz słuchacie?

[colcolcol]

[Egon@]

Grateful Dead - Pacific Northwest '73-'74: Believe It If You Need It  - każdy słyszał, ale teraz po odnowie...

Jako fan GD w pewnym miejscu zorientowałem się, że mam ich ok 1 TB :)

więc to naprawdę dla fanów

[Egon@]

,

[Egon@]

To dobre lata z Jerrym

[-Pawel-]

Egon edytowałem Twój post, nie zamieszczaj tutaj takich linków. Myślę, że każdy kto zechce poradzi sobie ze znalezieniem tego w sieci.

[Shakhal]

Paolo Nutini - Iron Sky

[Egon@]

Egon edytowałem Twój post, nie zamieszczaj tutaj takich linków. Myślę, że każdy kto zechce poradzi sobie ze znalezieniem tego w sieci.

Ulica Mysia? i nie żaden Egon, bo obowiązuje RODO.

[Fester]

Olivia Newton-John ma dzisiaj urodziny. Pierwszą płytą tej piosenkarki w mojej kolekcji była czarna, podwójna płyta "Grease", którą kupiłem w II połowie lat 1980 w Bułgarskim Ośrodku Kultury w Warszawie. Tę lubię też ze względu na ELO - jeden z moich ulubionych zespołów.

[Egon@]

Była śliczna, choć nie miała głosu.
No ale z Travoltą?

[Egon@]

Numer jeden na Thompson mk2 :)

Sandy i Danny - absolutnie się z nimi identyfikowałem, miałem 19 lat:)

[Egon@]

[Egon@]

Kiedyś, dawno, siedemnaście lat temu,
wiozłem dziewczę pocztowym szlakiem.
Miała krągłe liczko, była zgrabna niczym topola
i otulona jedwabną chustą.

Poprosiła, bym coś zaśpiewał.
Zaśpiewałem, a ona podchwyciła.
A wokół cisza, tylko ja i ona
I obłudnie świecący księżyc.

Raptem patrol kozacki przeciął nam drogę.
Zaprzęg stanął jak wryty.
Ktoś nagle wystrzelił, prosto w dziewiczą pierś
i zgasła, niczym kwiat.

Przed śmiercią, wyznała mi,
że właśnie zbiegła żandarmom,
lecz okrutny los i tu ją dopadł.
I zamilkła na wieki.

Tam w dali, za rzeką wznosi się wysokie wzgórze,
wysokie wzgórze, porosłe trawą.
A pod nim, śpi dziewczyna,
która zabrała ze sobą, moją pieśń.

[Fester]

Była śliczna, choć nie miała głosu.
No ale z Travoltą?

(...)

Nie ona jedna. Kylie Minogue czy Urszula też.

[Egon@]

Kiedyś byłem technicznym Urszuli :)
Tak 35 lat temu w trasie z Budą. Jak dźwigałem konsoletę i pękły mi gacie, przewróciła się ze śmiechu i zleciała ze sceny.
To se ne vrati

[Fester]

Mnie też kiedyś pękły gacie i zaprzyjaźniłem się przez to z piękną dziewczyną. A to dlatego, że inne samce tokowały wokół niej, a ja spokojnie siedziałem na krześle. :-)