Audiohobby.pl

Czego teraz słuchacie?

pastwa

  • 3828 / 6109
  • Ekspert
22-06-2014, 11:56
Ivo Pogorelicha ciag dalszy, tym razem spedzam poranek z Sonatami Scarlattiego ;\'))

pastwa

  • 3828 / 6109
  • Ekspert
22-06-2014, 12:56
Czas zmienic repertuar....



Gustaw

  • Gość
22-06-2014, 14:55
Podpatrzone na audiocafe.pl

t=217

Gustaw

  • Gość
22-06-2014, 14:59
i jeszcze to :)


Bednaar

  • 556 / 6068
  • Ekspert
23-06-2014, 14:57
>> almagra, 2014-06-20 15:26:29
Dajana,podobnie jak inne denne wokalistki smutżezowe są muzami typowo ałdioświrskimi,cenionymi przez znafcuw pokroju Małcina Kydhyńskiego...<<

almagra, jestem tego swiadom, jak również tego, że spiewają do kotleta - ale czasem lubię posłuchać - pomiedzy Art Ensemble Of Chicago a Robem Mazurkiem, w ramach czilałtu. Nie samom awangardom człowiek żyje.

almagra

  • 11519 / 5764
  • Ekspert
23-06-2014, 16:13
Jeszcze dodaj,że se Rubika zapodajesz...

Bednaar

  • 556 / 6068
  • Ekspert
23-06-2014, 16:19
no bez przesady, chyba że kostkę

Bednaar

  • 556 / 6068
  • Ekspert
23-06-2014, 19:00
almagra, czy Ty jesteś taki awangardzista-neofita, co to nie zapuści nic, gdzie jest melodia? ;)
Osobiście mnie lata i powiewa, co mówią inni, gdy się przyznam, że słucham Diany Krall i Kena Vandermarka... R.E.M. i Stephana Micusa... Erica Claptona i Ornette Colemana. Kurka wodna, Diana Krall gra przyjemną muzykę do poduchy i wcale się z tym nie kryje, nie ma ambicji na artyzm. A taki Rubik tworzy wiekopomne dzieła nadziewane lukrem aż mdli - Tu Es Petrus - też mi Ewangelista z Bożej łaski.

Bednaar

  • 556 / 6068
  • Ekspert
24-06-2014, 19:06
Debiut Claptona - czyli czas na blues.

almagra

  • 11519 / 5764
  • Ekspert
24-06-2014, 20:11
To nie jest debiut,to ciężka kokaina i wóda w latach siedemdziesiątych na tej fotce...

almagra

  • 11519 / 5764
  • Ekspert
24-06-2014, 20:14
A w ogóle z Claptona to taki blusmen jak ze mnie baletnica.Ultra przereklamowany typek.Sorki,nie odbieraj tego jako złośliwość w stosunku do Ciebie.Ja po prostu z blusa się wziąłem i wiem co godom.

brodacz

  • 1780 / 4044
  • Ekspert
24-06-2014, 20:38
Z dokonań Claptona to kocham Cream,jest to jeden z moich ulubionych zespołów.

almagra

  • 11519 / 5764
  • Ekspert
24-06-2014, 20:45
Pam,pam,pam,pa pam pam itd...I feel free...

MAG

  • 2398 / 6096
  • Ekspert
24-06-2014, 20:58

>> almagra, 2014-06-24 20:14:20
A w ogóle z Claptona to taki blusmen jak ze mnie baletnica.Ultra przereklamowany typek.Sorki,nie odbieraj tego jako złośliwość w stosunku do Ciebie.Ja po prostu z blusa się wziąłem i wiem co godom.

Richtiś super godom wom:)






Bednaar

  • 556 / 6068
  • Ekspert
25-06-2014, 08:56
A są jakieś wcześniejsze płyty firmowane nazwiskiem Claptona? Chyba, że np. za debiut uważasz Derek and The Dominos - choć to w zasadzie nazwa grupy, której liderował Clapton. Cream jakoś nie mogę już słuchać, 20 lat temu wchodziła mi ta muzyka, teraz uwazam, że trochę za dużo tam popisówek przeplatanych infantylnymi pioseneczkami w stylu własnie I Feel Free.
Myślę, że jednak czarni bluesmani nie mają tak złej opinii o nim, chyba że B.B. King nagrał z nim płytę z czystej przekory? A może to był rodzaj sarkazmu? Czy też po prostu zwietrzył okazję na zarobienie łatwej kasy?