almagra, czy Ty jesteś taki awangardzista-neofita, co to nie zapuści nic, gdzie jest melodia? ;)
Osobiście mnie lata i powiewa, co mówią inni, gdy się przyznam, że słucham Diany Krall i Kena Vandermarka... R.E.M. i Stephana Micusa... Erica Claptona i Ornette Colemana. Kurka wodna, Diana Krall gra przyjemną muzykę do poduchy i wcale się z tym nie kryje, nie ma ambicji na artyzm. A taki Rubik tworzy wiekopomne dzieła nadziewane lukrem aż mdli - Tu Es Petrus - też mi Ewangelista z Bożej łaski.