Jeśli ktoś prosi mnie o dobór/ustawienie sprzętu, to zaczynam od jazdy głośnikami po całym pokoju i jeśli to możliwe, to również trochę w górę i w dół. Czasami uzyskuję się najlepsze efekty w najbardziej dziwnych położeniach, bardzo nieaudiofilskich.... typu parapet, lub meblościanka.