No, to ciekawie."Ra=1,5k (można zwiekszyć przez odwinięcie ostatniej sekcji wtórnego)""Ra" to tzw oczekiwana oporność obciążenia anody, no bo uzwojenie PIERWOTNE transformatora "zastępuje" rezystor anodowy - to dopasowanie pozwala na osiągnięcie znamionowej mocy lampy, natomiast przy odwijaniu uzwojenia wtórnego - jego rezystancja zmniejsza się, skracamy długość przewodnika. Dodatkowo zmieni się jeszcze kilka rzeczy.
Pentoda EL34 jest dość mocnahttp://www.mif.pg.gda.pl/homepages/frank/sheets/010/e/EL34.pdfStosowanie tego trafa w układzie z EL34 nie koniecznie będzie dobrym posunięciem, zależnie od punktu pracy EL34 - może okazać się, że trafo nie przeniesie mocy na jaką obliczono punkt pracy lamp w danym schemacie itp.Idealnego dopasowania impedancji obciążenia do lampy - i tak nie uzyskamy. Ale warto by poszukać dokładniejszych danych tego trafa - bardziej chodzi o moc max.Moc można oszacować, Ra jest podane, R obciążenia jest podane, przekładnia oporowa też znana, warto by było znać przekładnię napięciową i maksymalne napięcie jakie jest w stanie wytrzymać. Czy trafo rzeczywiście pod EL34 pracuje tylko w trybie pentodowym czy może dodatkowo w ultralinearnym? W przypadku wybrania trybu ultralinear - fajnie by było się nie zastanawiać nad "końcówkami gorącymi".
dankam - wypytaj twórcę trafa o dodatkowe szczegóły, może coś powie więcej nt choćby mocy transformatora. Prawdopodobnie nawijał go według jakiegoś opisu. Wstawianie trafa w ciemno w gotowy już układ... no nie wiem. Nad "nie fabrycznym trafem" też bym się mocno zastanowił. I nie chodzi tylko o nawijanie sekcjami, ale o bezpieczeństwo użytkowania.Ja namawiam jednak do kupna trafa fabrycznego, dokładnie przystosowanego do danej lampy.Pozdr.Gab ^..^ ^..^ ^..^