Audiohobby.pl

Tripath jako słuchawkowiec

jjurek

  • 2067 / 6036
  • Ekspert
26-03-2009, 08:45
Scalak Tripath TA2024 podobno gra świetnie z AKG1000.
Niestety nie nadaje się ona do bezpośredniego użycia dla innych słuchawek z racji dośc "zakręconego" symetrycznego wyjścia.
Jest możliwośc obejścia tego problemu co wykorzystała firma Imapct (?) i takie wyjście zaimplementowała w jednym z modeli.
Słucham tego malucha ze swoimi Grado i podoba mi się.
Jest to granie bardzo ciepłe, z potężnym pulsującym basem (lekko poluzowanym).
Szczegóły tochę giną w porównaniu z innymi słuchawkowcami i przestrzeń jest  mniejsza.
Takie słuchanie w małym klubie.
Ale wybrzmienie srednicy jest znakomite.
Bardzo podobne brzmienie uzyskuje się z kolumn.
Nie grzebałem w środku wzmacniaczyka (nie jest mój) ale pokombinuję coś ze swoim egzemplarzem (na razie bez wyjścia słuchawkowego). O rezultatach napiszę.

Molibden

  • 1906 / 6108
  • Ekspert
26-03-2009, 22:11
Masy kanałów na wyjściu słuchawkowym muszą być rozdzielone.
Można zrobić upgrade kondnsatorwó, podejrzewam zę odpowiednie bypassy na zasilaniu (może oscon zamiast gł. elektrolita) oraz mikowe i polipropyleny zamiast ceramików w filtrach pomogą.
_________________________________
Było to na posiedzeniu Biura Politycznego. Tow. Gierek miał powiedzieć:
"Towarzyszu Szydlak przestańcie pitolić i nas oszukiwać! Chleba wczoraj po południu w Warszawie nie było. Chleb towarzysze to jest rzecz święta. Chleb musi być!"Imperialistyczny wróg kusi cię Coca-Colą!

jjurek

  • 2067 / 6036
  • Ekspert
27-03-2009, 09:59
>> Molibden, 2009-03-26 22:11:37
Masy kanałów na wyjściu słuchawkowym muszą być rozdzielone.


Tak. Trzebaby przerabiac kable na symetryczne.
Ale na razie nie planuję przerabiac słuchawek.
W Sonic Imapct zrobiono wspolną masę na trazystorach.
Ale można to prosto ( chyba ) zrobic na RC.
Masz jakiś pomysł?

intuos

  • 1003 / 6105
  • Ekspert
28-03-2009, 10:41
Jurek a jak odniesiesz tripatha do swojego konstruktorskiego swiata lampy....
SLuchalem tego ustrojstwa ze sluchawkami i wg mnie to badziew ktory gubi szczegoly na kilometry tworzac aure ciepelka i pseudo ukojonego brzmienia.
Z konstruktorskiego/inzynieryjnego punktu widzenia uklad ten nie jest w stanie oddac szczegolow. Kiedys zasade dzialania lopatologicznie opisywal Wlodek ale nikt go nie sluchal, prawda jednak jest taka ze ten wzmacniacz  poprostu muli, plus dodaje cyfrowy nalot.
Sorry za ostre slowa , ale dla mnie te uklady to slepa uliczka stworzona po to by w tani sposob zaspokajac gusta tlumow. Przydalo by sie posluchac wiecej referencji w zakresie wzmacniaczy, wtedy takie konstrukcje nie mialy by miejsca wsrod osluchanych.

gagacek

  • 189 / 6023
  • Aktywny użytkownik
28-03-2009, 11:24
 >> intuos, 2009-03-28 10:41:08
>wtedy takie konstrukcje nie mialy by miejsca wsrod osluchanych.
A mnie się wydaje ze takie słowa powinny być skierowane właśnie do Ciebie, bo w Twoich wpisach najwięcej jest skrzyżowania  nawiedzenia z głupotami. Jeszcz emieszanie do tego delikatnie pisząc nie najmądrzejszych wypowiedzi zmarłych osób.. fuj!
Owszem, Tripath jest ślepą uliczką we wzmacniaczach "cyfrowych" ale dobrze zaaplikowany potrafi zaskoczyć i słuchanie jego jest totalnym przeciwieństwem tego co tutaj próbujesz udowodnić. No ale głupoty pisania nigdy dość, prawda?
Serdecznie pozdrawiam i osłuchania życzę
gagacek
_________________
pozdrawiam gagacek

konto_usuniete

  • 56 / 5631
  • Użytkownik
28-03-2009, 11:52
>> intuos, 2009-03-28 10:41:08

Nie jest moim zdaniem tak źle z Tripathem jak piszesz. Nie jest to może jakiś mistrz subtelności ale to całkiem rozsądny wzmacniacz, szczególnie w odniesieniu cena/możliwości. Z tym ciepełkiem to ja raczej miałem inne wrażenie - lekkiego dołka w tym zakresie. Natomiast skraje pasma były bardzo fajne. Bas świetnie kontrolowany a góra miała dużo szczegółów.

http://6moons.com/audioreviews/trends/ta10.html
http://audiohobby.pl/topic/8/1881#koniec

lancaster

  • Gość
28-03-2009, 12:08
Tripath dobrze zgrany  zzestawami głośnikowymi potrafi zagrać niesamowicie. Nie jest to z cała pewnoscią top poszukiwań audiofilskich w skali bezwzględnej, natomiast dobrze skonfigurowany śmiem twierdzic do 10 Kzł broni sie spokojnie.
co to oznacza ? Ano tylko tyle

Jeżeli natomiast ktoś wyrabia sobie opinię o tej kostce na podstawie odsłuchu aplikacji z zastasowanym filtrem dolnoprzepustowym(a wszytsko wskazuje na to Intuos że z  taką konstrukcją miałeś do czynienia) to faktycznie zadna rewelacja to niejest.
Poprawnie kontrolowany dźwięk z kocem po całosci....jest wrażenie jakby ta jego naturalna motoryka próbowała sie przez zasłone przebic nie ma jednak spełnienia :)
Ciężko mi wyrokowac z czym wzmacniacz spisuje sie dobrze., Swoją opinię czerpę w oparciu o odsłuchy w systemach opartych o wysokiej klasy głośniki Focala oraz Klipschg Cornwall(na których to brzmieniowo 9W Tripath ku zdziwieniu wszytskich słuchajacych go wcześniej wypadł tak sobie)
Porównanie z 2A3 również moze nie byc przekonujące niemniej jednak 2A3 nie za nic jest cenioną lampa.
Wiem że to żadne porównanie w skali top ale zestawiając go z popularnym GC Tripath prezentuje się lepiej pod względem "strzału" i ogólnie pojętej rzexby instrumentarium, natomiast GC gra dźwiekiem może nie tak precyzyjnym i zwartym, ale za to może kogoś ujac np. pastelowością brzmienia.
Opinie dotyczą wymienionych sytstemów. Oba uważam za prawidłowo odwzorowujące mozliwości elektroniki i na obu amp wypadł skrajnie inaczej !
To samo dotyczy zestawienia innego wzmacniacza na scalaku , tym razem TDA. Do Klipscha szczęścia nie miał w mojej opinii, za to na innych paczkach super.
Być  moze  wprzypadku Klipscha problemem jest jego impedancja np. Nie mam pojecia.
Wzmacniacz uważam za udany - nie tylko ze względu na cene. Dwa ale:
- aplikacja samej kostki
- zestawy głośnikowe z nim współpracujące
Nie nazwałbym go nieobliczalnym, ale wymagajacym dopieszczenia z całą pewnością :)
Czy warto ?
Moim zdaniem tak, zwłaszcza jeżeli ktoś buduje go z myśla o drugim systemie w którym bedzie współpracował ot, np. z możliwie lekkimi do poprowadzenia monitorkami.

A jak dobrze zestrojony tripath spelniłby sie jako słuchawkowiec pojęcia nie mam ;)

intuos

  • 1003 / 6105
  • Ekspert
28-03-2009, 13:03
Gustaw,Lancaster

Wydaje mi sie ze opinie nie powinny powstawac na odsluchach u kolegow, czy znajomych.
Wiele rzeczy wychodzi po fakcie, w sensie z czasem. Wiem ze kosci te maja duze mozliwosci ujmujac je w zakresie generalnym.
Wiem ze wielu sie tu zdenerwuje ale jezeli tripath gra na poziomie klocka za 10 kafli to oznacza jedno....Ze sprzety ktore sa na wciskane sa do dupy. Osobiscie lubie najwyzsze modele yamahy w sprzecie jakim kolwiek, od sluchawek po wzmacniacze. Lubie ten natural sound, ktore to haslo jest w domenie jej sprzetow. Trzeba jednak pamietac ze to natural sound to tylko w klockach najwyzszych modeli tego producenta znajduje uzasadnienie, ale to tak troche oftopowo.
Czasami bywa tak ze sprzet towarzyszacy -system jest nie najwyzszych lotow, chociaz nam sie wydaje inaczej, wtedy tripath gra swietnie. Ja w swoich porownaniach tripatha porownuje do sprzetow dla mnie szczegolnych - sprzet na zamowienie, no i  niestety dobre aplikacje tradycyjne wg mnie omijaja wielkim lukiem ta kostke wysuwajac sie daleko na prowadzenie.
Tripath ma jedna zalete, jest tani, i daje namiastke tego czym wg mnie jest prawdziwe hi-fi. Jezeli w takim razie tak na to spojrzymy to kostka ta ma swoje miejsce na rynku, acz dla mnie to zawracanie glowy. Wydaje mi sie ze czlowiek powinien dazyc do rozwiazan najlepszych. szkoda ze w naszym hobby to takie drogie.

konto_usuniete

  • 56 / 5631
  • Użytkownik
28-03-2009, 13:12
>> intuos, 2009-03-28 13:03:24
Wydaje mi sie ze opinie nie powinny powstawac na odsluchach u kolegow, czy znajomych.

Tripatha słuchałem w swoim systemie.

jjurek

  • 2067 / 6036
  • Ekspert
29-03-2009, 18:07
Swojego TA2024 napędzam akumulatorem. To zupełnie inna jazda niż z zasilacza impulsowego.
Wg moich odsłuchów Tripath grał cięzkim , misiowym dzwiękiem.
Jak na pisałem, gubił szczegóły ( szczegółnie nie dawał sobie rady z subtelnymi uderzeniami w blachy) a przy dłuższym słuchaniu stawał się nieco monotonny. Taki stereotyp lampy EL34 SE.
Ale jeśli ktoś szuka antidotum na okiełznanie ostro grających słuchaw , np Grado a przy tym lubi mroczne klimaty powinien spróbowac Tripatha. Tym bardziej, że zabawka kosztuje ok. 150 zł.

Molibden

  • 1906 / 6108
  • Ekspert
29-03-2009, 21:16
> jjurek, 2009-03-27 09:59:14

Bez symetryzacji samych słuchawek też można. Wzmacniacz jest zasilany asymetrycznie, jednym napięciem, ale pracuje mostkowo, co powoduje znoszenie się składowej stałej na wyjściu.
Aby podłaczyć słuchawki należy:
 - masę zasilania połączyć z masą słuchawek,
 - wyjścia + (czerwone, dodatnia faza wyjścia) wzmacniacza połączyć z słuchawkami szeregowo poprzez kondnsatory ok. 470uF-1000uF (+ bypass MKP), zależnie od ich impedancji - plusem do wyjścia wzmacniacza. Słuchawkom wysokoomowym wystarczy 22uF-47uF. Kondensatory na min. 16V.
_________________________________
Było to na posiedzeniu Biura Politycznego. Tow. Gierek miał powiedzieć:
"Towarzyszu Szydlak przestańcie pitolić i nas oszukiwać! Chleba wczoraj po południu w Warszawie nie było. Chleb towarzysze to jest rzecz święta. Chleb musi być!"Imperialistyczny wróg kusi cię Coca-Colą!

lancaster

  • Gość
29-03-2009, 21:17
Intuos, również Tripatha miałem u siebie.

jjurek

  • 2067 / 6036
  • Ekspert
29-03-2009, 21:27
>> Molibden

Dziękuję za merytoryczny wpis.
Popróbuję.

PS. Odpaliłem DACa na PCM56  wg Twojego projektu- gra całkiem, całkiem...:)

intuos

  • 1003 / 6105
  • Ekspert
29-03-2009, 21:40
Lancaster,

Kazdy ma swoje wyjatkowe ucho:)
generalnie rzecz ujmujac ciesze sie ze ze podoba ci sie dzwiek z tego wzmacniacza :) bo w sumie o to chodzi, takze pominmy tutaj moja opinie bo ma ona drugorzedne znaczenie.
pozdrawiam

lancaster

  • Gość
29-03-2009, 21:44
intuos, jasne :)
...z tym ze tak jak pisałem tripath "oryginalnie" miał zainstalowany filtr dolnoprzepustowy o którym wspominałem i wtedy grał tak jak piszesz.