Myślę, że ostatni to będą Ci, co używali decków w swojej młodości czyli my :). Kolejne pokolenia nie mają już wspomnień i sentymentu, bo używały cd/mp3, co najwyżej mogą to potraktować jako ciekawostkę lub modę.
Używanie dziś magnetofonu nie ma uzasadnienia technicznego/jakościowego poza sentymentem. Taka kolej rzeczy, nie ma co się martwić tylko trzeba kręcić szpulki, póki złomki działają.