No a ja tak sobie eksperymentuję :)
Siedzę na zwolnieniu to mi trochę odbija hehehehehehe i za nagrywanie złapałem się. W takich wypadkach ludzie często robią głupoty hehehe Tak więc myślę że całkiem źle ze mną nie jest.
Tym razem to tak jak dla mnie to fachowo, zrobiłem kilka kupek z różnymi taśmami oraz wziąłem kartkę i długopis żeby ptaszki stawiać :)
Japońskie taśmy typu jakieś tam TDK czy inne Maxelle metale to w sumie dobre taśmy- co już wcześniej wykapowałem.
Tym razem wziąłem się za europę. Cienko tutaj mam w zasadzie bo to z tej bidnej europy to tylko Basf albo Agfa. Basf to wiadomo- potrzeba magnetu co ma zamiast głowicy taki magnes od dźwigu co to targa jakieś blachy czy szyny bo Basf taśmy nie chcą się nagrywać gdy traktować je delikatnie :) (wiem- przesadzam- ale tylko troszeczkę ale na starszych chromach basf-a to nawet Kenwood może się wykoleić )
No chyba że na jakich Grundigach hehehehe
Jednak w sumie to okazało się że tak źle nie jest i dwie poniższe taśmy są bardzo dobre a tą Chrome Super II to można śmiało zmieszać z najlepszymi japońskimi i nikt się nie kapnie :)
Jednak w tym moim eksperymentowaniu gdy jeszcze kompletu ptaszków nie wystawiłem to znalazłem swoją europejską królową taśm:
Na pierwszy niechlujny rzut ucha to całkiem fajna żelaziaka- może nawet taka dobra jak Maxima żelazowa Basf-a gdyby tak nie >szumiała< ale- po kilku sekundach takiego słuchania przez tą niechlujność zaczyna się coś przebijać :)
Zaraz - co jest?
Kurna- ona idzie z nagraniem jak by to było z winyla ! Takiego dobrego vinyla z dobrego gramofonu i z nową igłą.
Rewelacja !!
Nie wiem w sumie jaka ta taśma stara jest ale stała się moją ulubienicą :) Kurna- że też wcześniej ich nie badałem :( Ot tam kupione w kartonie- na zapas gdy całkiem bida będzie- są bo są ale z np. Sony HF to nie mają startu---- to taki mój tok rozumowania był- podparty niczym ale był.