Czy masz poprawnie skalibrowane magnetofony to tak naprawdę ciężko powiedzieć, nie mając ich przed sobą na stole, ale ogólnie takie różnice we wskazaniach mogą występować pomiędzy różnymi magnetofonami. Między 160 nWb/m a 250 nWb/m masz 4,5 dB różnicy.
Pomijając już poziomy odczytu, niektórzy producenci lubili ustawiać sam wskaźnik według swojego "widzi mi się", gdzie 0 dB lub VU nie pokrywało się z żadną z trzech podstawowych norm - tak czasami robiło SONY oraz z tego co wiem, również AKAI.
Na wskazania podczas odtwarzania muzyki, o których piszesz, duży wpływ ma także czas reakcji wskaźnika. 5010 ma bardzo szybki i dokładny wskaźnik - nie wiem, jak wypada przy nim ten JVC, a w wielu magnetofonach wskaźniki pracując tak ospale, że nie przy bardziej dynamicznych nagraniach nie zdążą dobić do wartości szczytowej i już muszą "opadać" (co jest w sumie normalne dla wskaźników VU). Tutaj świetnym przykładem jest chociażby DIORA MDS 442 i 446 ;)
Pamiętam, jak zaczynałem zabawę z deck'ami i kiedy miałem ich już kilka i każdy pokazywał co innego, to byłem przekonany, że z niektórymi jest coś nie tak, przez co wtedy pokręciłem sobie kilka polskich deck'ów... :P No ale człowiek był młody, niedoświadczony i głupi (i pewnie nadal jest głupi, tylko mniej :D)