Audiohobby.pl

Kasety magnetofonowe -temat ogólny-

MaciejLK

  • 508 / 6046
  • Ekspert
06-11-2009, 11:52
>> gotyk1, 2009-11-05 10:22:30

> Dziwi mnie jedynie, jak ta wilgoć się tam dostała, wygląda na to, że musiało to być pakowane w nienależytych warunkach.

Opakowanie w folię, jakkolwiek dość szczelne, przecież nie jest hermetyczne i wilgoć mogła dostać się do środka, szczególnie jeśli kaseta była przechowywana np. wilgotnym magazynie czy piwnicy.
Po drugie, przecież kasety nie są pakowane na Saharze, i jakaś wilgoć w powietrzu musiała być, choćby niewielka, i zamknięta w folii przez lata mogła poczynić szkody, nie tylko zresztą na metalowym ekranie, ale także - a może przede wszystkim - w taśmie. (Gardenus prosił mnie jakiś czas temu o "studium" wpływu wieku i przechowywania taśm na ich jakość - zapoznałem się z materiałami, ale nie miałem czasu przelać tego na ekran - w każdym razie, największym wrogiem warstwy magnetycznej jest WILGOĆ! Jak będę miał chwilę zabiorę się za to i napiszę parę słów.)

Jaka jest taśma w kasecie? To, niestety, jest nie do ustalenia poza laboratorium. Trzeba by było dokonać pomiarów parametrów taśmy starej i nowej (MOL, SOL, odstęp od szumów, czułość, optymalny prąd podkładu, itp.), i sprawdzić czy różnią się w sposób istotny. W warunkach domowych jest to trudne do zrobienia, co najwyżej, jeśli masz magnetofon z ręczną kalibracją, może się okazać, że dwie taśmy wymagają zupełnie różnych ustawień - to oznacza że są inne. Ale w drugą stronę to nie działa - jeśli dwie taśmy mają takie same optymalne wartości czułości i prądu podkładu, nie musi to oznaczać, że są takie same, a jedynie że trzymają się standardu.

Producenci postępowali bardzo różnie. W niektórych przypadkach zmieniała się tylko szata graficzna, a czasem i obudowa kasety, a taśma pozostawała taka sama, a w innych - parametry taśmy też ulegały zmianie przy zmianie szaty graficznej, mimo zachowania tej samej, znanej konsumentowi nazwy. Przecież taśmy takie jak TDK D czy TDK SA istnieją na rynku od połowy lat 70-tych, i mimo tej samej, dobrze rozpoznawalnej nazwy, same taśmy i kasety zmieniały się już wielokrotnie. Przez długie lata TDK SA była "instytucją" samą w sobie, jako taśma najczęściej używana do fabrycznej kalibracji, i była chyba najlepiej rozpoznawalną marką i typem taśmy. A sama taśma była w międzyczasie wielokrotnie modyfikowana, przy zachowaniu tej samej nazwy. To trochę jak VW Golf - na rynku od 74 roku, tylko to już nie ten sam Golf...

cles

  • 1604 / 6108
  • Ekspert
06-11-2009, 12:47
Niestety taśma z zielonych UX-S nie jest ta sama co w wersji UX-S z początku lat 90tych. Ma mniejszą czułość i inne wymagania BIASu.

gotyk1

  • 1310 / 6093
  • Ekspert
14-11-2009, 13:06
czy macie jakieś ulubione długości taśmy? ja lubię 40tki, 46tki, 54ki, 64ki, 70tki i 74ki. Srednio lubię 80tki i 90tki, a nie lubię 50tek, 60tek oraz kaset do nagrywania jakihś singli czyli długość poniżej 30min

Radmar

  • 1140 / 6109
  • Ekspert
14-11-2009, 14:28
Lubię C-46, C-54, C-60, C-74, C-90, C-100, C-110. Z ostatnich dwóch co prawda korzystam stosunkowo rzadko, ale są nieocenione przy nagrywaniu koncertów, dlatego je lubię. Za innymi nie przepadam.
Analogowa Grupa Wywrotowa.
Marek

rico1973

  • 221 / 6059
  • Aktywny użytkownik
15-11-2009, 22:37
Ja mam trzy ulubione długości taśm: 60, 90, 100. Jestem raczej klasyczny i nie przepadam za 46, 54 itd.

MaciejLK

  • 508 / 6046
  • Ekspert
15-11-2009, 22:50
Mnie bawią te różne długości "idealne dla CD". Celowali w tym Japończycy w latach 90-tych, produkując jedną taśmę w kilkunastu długościach od C-10 do C-150...

Dudeck

  • 5101 / 6074
  • Ekspert
16-11-2009, 10:04
No jak klasycznie to tylko C-60 i C-90 ; nawet bym nie pomyślał , że można wupuszczać w jakimś celu kasety C-10 - coś jakby odpowiednik singla w LP ???

MaciejLK

  • 508 / 6046
  • Ekspert
16-11-2009, 13:04
No, do "klasycznych" długości można dodać jeszcze C-30, C-45 i C-120 - w tych długościach taśmy były produkowane już pod koniec lat 60-tych czy na początku 70-tych, i tak było do wczesnych lat 80-tych - dopiero w połowie lat 80-tych zaczęły - najpierw na rynku japońskim - pojawiać się te różne dziwne długości "ideal for CD".

Ale jeszcze w latach 70-tych były też kasety "wydłużone" - np. Agfa produkowała taśmy 60+6 i 90+6, Sony przez jakiś czas produkowało różne długości w wersji "+2" - co było zwykłym chwytem marketingowym, bo normalne kasety C-60, C-90 różnych firm japońskich przeważnie były o ok. 1,5 minuty dłuższe niż długość nominalna. I była też wtedy kaseta AudoMagnetics 90+9.

Natomiast takie krótkie kasety C-10 -> C-20 itp. podobno były przeznaczone głównie do nagrywania własnych utworów "demo" w celu prezentacji ich w firmach nagraniowych.
Jedyne inne zastosowanie jakie przychodzi mi do głowy to nagranie dwóch stron jakiegoś singla i słuchanie go w kółko w walkmanie z autorewersem... ;-)

  • Gość
16-11-2009, 13:55
czy to rzeczywiscie taki cud? na moje oko to najzwyklejszy basf type I jedynie w folii niebeiskiej zamiast czerwonej

http://www.allegro.pl/item815028164_basf_ferro_super_90_1988_jedyna_na_swiecie.html

MaciejLK

  • 508 / 6046
  • Ekspert
16-11-2009, 14:26
No właśnie, "na oko"...

Jest to kaseta Ferro Super I (a nie czerwona Ferro Extra I), wyprodukowana w zupełnie śladowych ilościach.

Jako materiał do nagrywania jest oczywiście dość przeciętna, wg testów troszkę gorsza od Ferro Maxima I z tej serii, ale jest bardzo rzadko spotykana.

rico1973

  • 221 / 6059
  • Aktywny użytkownik
16-11-2009, 22:40
Zauważyłem właśnie taką małą ciekawostkę w temacie kaset TDK A 90. Mam dwie wersje różniące się drobnym szczegółem. Jedna jest skręcana czterema a druga pięcioma śrubkami. Sama taśma nie jest jakaś rewelacyjna ale z na pewno bardzo przyzwoita. Wygląd całkiem ciekawy. To chyba końcowy okres dobrych kaset...

MaciejLK

  • 508 / 6046
  • Ekspert
18-11-2009, 00:31
Tak, w II połowie lat 80-tych TDK w tańszych kasetach (A, D) zrezygnowało z piątej śrubki na rzecz plastikowego zacisku. Zawsze to jakieś obniżenie kosztów produkcji - chyba bez znaczącej utraty sztywności kasety.

  • Gość
19-11-2009, 22:39
http://vluki.biz/cassettejam/

sory to jest ten link

gotyk1

  • 1310 / 6093
  • Ekspert
21-11-2009, 11:17
sony cdit II i tdki, AD ma jasniejszy odcień skorupy, AD-X ciemniejszy. Mnie bardziej się podoba AD, w obu za to nie podobają mi się rolki - kojarzą mi się z tymi najbardziej syfiastymi D