do mnie np. nie przemawia coroczne przewijanie wszystkich kaset.
Nie wszystko czego nie widać gołym okiem/uchem nie ma ;-).
Samo przekopiowanie dzieje się zawsze...w jakim stopniu to już inna sprawa.
Ja kiedyś robiłem syntetyczne testy w tym temacie. Nagrywałem ciszę, potem głośny dźwięk (3kHz, jeśli dobrze pamiętam) i potem znów cisza.
Zgrałem to na kompa od razu po nagraniu, po tygodniu, miesiącu i około 3 miesiącach.
Efekt był zauważalny na wykresie i ewidentnie słyszalny. Fakt...raczej jest to sytuacja brzegowa, bo bardzo mocny sygnał był poprzedzony ciszą, ale ewidentnie przekopiowanie jest faktem.
Nie zrobiłem niestety w pełni sensownego testu, bo powinien trwać że dwa lata i na dwóch kasetach - jedną przewijana, drugą nie. Może nawet kiedyś się ruszę z tym i zrobię taki test...zobaczymy.
Czy zaobserwowałem na moich kasetach z muzyką ten efekt? W sumie nie...ale też fakt, że przewijam co roku :-D. Na pewno nie jest to jakieś wielkie wyrzeczenie dla mnie, a jest naukowo udowodnione, że zmniejsza to efekt przekopiowania. Z resztą...może co roku nie jest aż tak istotne jak w ciągu pierwszej dobry-dwoch, gdy efekt przekopiowania jest najsilniejszy.
Niemniej oczywiście zgadzam się w pełni, że każdy zrobi jak uważa i nic mnie do tego :-).
Odnośnie kaset przechowywanych przez lata gdzieś tam, o czym pisałeś Kuba, to wiesz...ja je i tak kasuje, więc w sumie nie wiem jak to tam wygląda.
A...przypomniałem sobie jeszcze, że bardzo silny efekt przekopiowania miałem na którejś ze współcześnie produkowanych kaset - tych co krążyły między nami (ekhem...Arturo :-D:-D:-D:-D). Nie pamiętam na której, ale efekt mnie zaskoczył, bo był bardzo słyszalny. Chyba opisałem to w stosownym wątku.
Edit: znalazłem - sprawa mocnego przekopiowania dotyczyła kaset RTM Fox i ATR żelazowych