>> Rolandsinger, 2008-11-17 01:39:59
To, co podajesz to jakieś zabytki, ale właściwie wszystkie Sennki, które znam nadają się z definicji do repertuaru rockowego, do elektroniki również. Wysokie modele modele grają wprawdzie skrajami pasma, ale są generalnie bardzo słodkie, zawoalowane słynną sennheiserowską "kurtynką", więc o wyostarzaniu nie może być mowy, bas również silny, a góra przejrzysta.
Pozwolę się nie zgodzić. Mam Sennki HD565 Ovation (z tego samego okresu co HD545 Reference), i do rocka to one tak średnio się nadają. Bas jest miękki, i raczej niewielki, nie schodzący nisko, góra owszem ładna, przejrzysta, detaliczna, ale taka jakby zaokrąglona. Ale za to średnica... Cud miód i orzeszki. Są świetne do wokali, do mniejszych składów, za to w mocnym rocku zdarza im się gubić. A mają one 150 Ohm, czyli tyle samo co HD545 Reference, więc istnieje ryzyko, że siedzi w nich ten sam przetwornik (tak jak w HD555 i HD595). Z tego co się czyta o HD555, to one dużo bardziej by się do rocka nadawały, a z tymi, jak to napisał Roland, "zabytkami", bym pod tym względem uważał, i najpierw słuchał a potem kupował.