Niee nooo, nie wyrobię :)
Właśnie się gapię na niedobitki co tam mi zostały i chyba zlepię takiego maciupkiego napędo-streamera hehehehe.
Malutkiego na max, żeby nie było pokusy wybajerzać go w co popadnie i żeby ze ścinek materiałów na pudełko wystarczyło. Jeden pstryk i ze dwie lampki stykną. Czapeczki brakuje ale na takiego hienda jak Gustaw wlepił raczej nie pójdę, tak góra z 50 talarów można od biedy sypnąć :)
No ale na systemie za to nie pożałuję- Lyrion po pełnym programie. Sterowanie ze smyrfona bo ekranika też nie ma i ślepaczek będzie :)