Tor przesuwu wydaje się wyregulowany. Taśma układa się prosto. Jeśli moja taśma serwisowa do ustawiania wysokości głowicy od Hansapetera jest poprawna to wysokości też są ok. Azymut ustawiony. Przesuw jest bardzo stabilny, W&F w przedziale od 0,035 do 0,047 z peakami do 0,08. Chyba na żadnym magnetofonie nie miałem takich parametrów. Teraz najważniejsze, czy błąd autokalibracji wynika z uwalonego wzmacniacza operacyjnego albo elektrolitów czy z rozjechanych ustawień kalibracyjnych. Dlatego pisałem, że czekam na relację z kalibracji. Oczywiście w żaden sposób nie ponaglam. Sam i tak niektórych punktów z SM nie ogarnę. W wolnych chwilach może uda mi się ogarnąć sprawę z elektrolitami i wlutowaniem podstawek pod 4558. Ważne pytanie czy u was jak jest błąd podczas autokalibracji pojawia się terkotanie, a na koniec migają te dwie diody: stop i auto cal?