Taki sobie retro staruszek przygrywał mi jako testowy do sprzętu przez ostatnie 3 lata, zupełnie nie ruszany oprócz odkurzenia.
Więc czas na małe spa o sprawdzenie czy coś złego mu nie dolegać będzie w przyszłości.
Przede wszystkim dolegały mu trzeszczące przełączniki te 4 sztuki na foto nr 23.
Jakoś trzeba było do nich dotrzeć.
Niestety po zabiegach pielęgnacyjnych dalej jeden trzeszczy, chętnie wymieniłbym na nowy, jakby ktoś widział gdzieś takie w sprzedaży to chętnie zakupie, mają 2 x 3 nóżki i działają jak isostaty mini.
Drugą podstawową sprawą był klej stary przy kondensatorach zasilania, to takie stare zaschnięte czarnobrązowe, lekko podgrzanu faktycznie łatwiej schodzi z laminatu.
Praktycznie większych dolegliwości sprzęt nie posiadał, trochę jeszcze wody z pianą, pędzel do odkurzenia i optycznie też zyskał.
Produkcja 1987 rok, 36 lat i dalej cieszy dobrym brzmieniem, zwłaszcza na starszych kolumnach np ITT jakie mam podłączone.
Te wzmacniacze są stosunkowo tanie, ale warte zainteresowania, potężne trafo i radiator, zasilanie ustawione na 230V, wzmacniacz nie grzeje się z byle powodu
Fotki poniżej z prac, robię sporo foto aby zachować w razie czego zdjęcia połączeń i elementów.
https://photos.google.com/share/AF1QipNnXZpF2esLQfTa4yhxnJdkZUrR8TNFnW3dF2dr0nxBVPKv8UbELmNHpO8imyz10A?key=MTNZME5PT3VBN3drLWJsVkVUQXNmMHpzRW92bFRB