Pioneer PL-640

[chorazy3]

Jakiś czas temu kupiony na alle jako sprawny, od osoby prywatnej.
Mój pierwszy gramofon, więc nie mam zupełnie porównania, odniesienia do innych modeli.
Dźwięk bardzo mi się podoba, mogę powiedzieć, że jest miło i pozytywnie zaskoczony jakością muzyki z vinyli.

Wkładka z igłą oryginalna, Pioneer PN-5MC.
Przypuśćmy, że chciałbym kiedyś wymienić wkładkę, to co wybrać? W sieci polecają AT-VM95ML. Czy lepiej szukać NOS oryginału lub jego (ponoć) lepszej wersji PN-6MC. A może coś jeszcze innego.

[chorazy3]

Pioneer PL-640

[AUDIOTONE]

Pawle już gratulowałem zakupu drapaka, ale nic nie stoi na przeszkodzie by pogratulować ponownie hahaha ;-)
Jak już raz wdepniesz w czarne placki to nie będzie odwrotu.
Niechaj Ci dobrze służy.

[Hammer]

E tam .... placki to pikuś, jak w depnie w świat wkładek to polegnie, a dobije go świat przedwzmacniaczy.......
Ja najczęściej zostaje przy oryginalnej wkładce, chyba że ktoś zamontował tandete....

[pień]

E tam .... placki to pikuś, jak w depnie w świat wkładek to polegnie, a dobije go świat przedwzmacniaczy.......
Ja najczęściej zostaje przy oryginalnej wkładce, chyba że ktoś zamontował tandete....

Ja staram się jak mogę i póki co moja silna (słaba) wola broni się przed zakupem jakiej wypaśnej wkładki.    Mam ich w sumie teraz aż trzy sztuki :)   Dwie standardowe Technicsa i jedną Philipsa.
Philips to taka jakaś specyficzna jest-  świetnie idzie z muzą typu Disco  ale te od Technicsa uważam za lepsze.