Dwa słowa na temat prezentacji Ayona w Tulipie. Prezentacja tego sprzętu to klasyczny przerost formy nad treścią.
Treść (jakość dźwięku) była bardzo dobra, szeroka scena, swobodny dźwięk, ładne barwy. Niestety "forma" tyle pitolenia podczas tej prezentacji i tyle przerw przez "opowiadacza", że siedzenie tam to strata czasu. Na wystawę audio przyjechałem po to aby posłuchać dobrego dźwięku a nie po to aby wysłuchiwać opowiadań. Powinno być - minimum słów, maksimum muzyki. Na kilku prezentacjach, w tym Ayona, było odwrotnie.