Jako że ostatnio po latach wziąłem się w końcu za reanimację swojego pierwszego M 9108 (a za razem pierwszego decka spod znaku UNITRY jakiego kupiłem - i ogólnie jednego z pierwszych, kiedy to zacząłem na nie "chorować" paręnaście lat temu), to wrzucam parę fotek.
Głównym problemem było uszkodzone łożysko koła zamachowego, które niestety sam spieprzyłem, nieumiejętnie zabierając się za naprawę. Na swoje usprawiedliwienie powiem tylko, że miałem wtedy raptem 16-17 lat, to były moje początki grzebania w taśmociągach, a wtedy niestety zawsze są "ofiary" :(
Jako że mam dość duży sentyment do tego egzemplarza (w końcu od niego pokochałem serię ZM 9000), nie chciałem wymieniać od razu całego mechanizmu, a że samo łożysko niestety nie jest wymienne, postanowiłem przełożyć chassis mechanizmu z dobrym łożyskiem, a całą resztę zachować ze swojego (niektórzy to zrozumieją - inni pewnie nie).