Tak dokładnie za dyszke, nikt go nie chciaŁ kabel miał ucięty, a z racji tego iż części zamienne typu mechanizmy i inne dobra są w każdym....no to szkoda było zostawić.
Sam silnik wart paredziesiąt zł.......
Brak gałki głównej, może ktoś ma taką , albo się coś znajdzie zamiennego.
Dpo rzeczy, magnetofon ma słynny naped występujący takze w Nad 6325 i 6340... czyli w miarę dobry.
Rolka wymieniona bo oryginał ściągał taśme, pasek od EDK , ale już czuje że za miesiąc/dwa trzeba będzie szukać lepszego bo ten tak jakby był krótszy o 1-3 mm byłby lepszy.
Elektronika, szpeja w środku są widoczne na fotkach.
Potężne radiatory, sekcje zasilania itd, robią wrażenie, co przekłada się także na dźwięk.
Pochodził parę kaset, wygrzał się co nieco, no i czas na KRAFTWERK Minimum Maximum
Aha.. wcześniej przeszedł procedure kalibracji zapis/odczyt bo to co było to jakiś wariat kręcił ...odczyty były prawie poza skalą , napięcia także.
Więc albo był kręcony albo niemiaszki zepsuły robote,
Nie ma HX PRO ....w sumie Nakamichi też nie ma i gra świetnie.
Ten może nie jest wybitny jak Nad czy Nak, ale swoją robotę odwala przyzwoicie.
Nie będąc audiofilozofem nie wczuwałem się gdzie gra trąbka a gdzie perkusja, kaseciak pracuje na dobrym poziomie, ma małe braki, ale zaznaczam że nagrywałem na przeciętnej kasecie Basfa żelazówka...
Jak na kaseciaka za dyszke to nie mam pytań jest ok.
Fakt ze Nakamichi CR1 , którego robiłem sobie dzień wcześniej reprodukuje w zakresie pasma słyszalnego może bardziej dynamicznie to dla amatora przypadkowego nagrywania czy odczytu za niedużą kase zadowoli.
W pełni swoją ocene wykonam jak przeserwisuje jeszcze szpulki, znane z zacierania się po tylu latach
Jedynie co denerwuje, jak we wszystkich tych mechanizmach to otwieranie i zamykanie kieszeni, takie toporne.
https://photos.google.com/share/AF1QipMzbve3AiFJXdt_KJA1rjYhNeXb6kPfKErhXLLqc5vZrznFTaOdqNkcsPimVEkNKg?key=aEZMYnhFMTA4MEY4RU1vNmwxNVE0U0RsM2V0Q3h3