Właśnie siedzę i słucham zakupionego gramofonu - oczywiście Fine Arts Grundiga :).
Niesamowita sprawa. Trochę głupio, bo spodziewałem się niewiadomo czego, skrzeczenia, trzasków, może zmulenia w dźwięku, a tu . . . przepiękny, aksamitny dźwięk, zajebista przestrzeń i barwa, no po prostu płyt CD się odechciewa (gdy leci ten blus, to wrażenia jakby w sali obok chłopaki se urządzili muzyczną posiadówę). Co prawda na razie słucham "Górnik Blues" i jakichś węgierskich płyt z lat 60-70 (sprzedający dorzucił kilka w pudło, pewnie aby się pozbyć, a mi jak znalazł, bo nie miałem żadnej), ale zabawa przednia.
Do rzeczy.
Model to TT1 (oryginalnie to chyba "DUAL CS 455", bo widziałem w pająku, że poza Grundigiem ćwiczył go jeszcze Marantz i może ktoś jeszcze - od DUAL-a zapożyczyłm zdjęcie).
Wokół osi pionowej usadowienia ramienia jest pokrętło (z podziałką), a raczej pierścień wokół tej osi (obracane w poziomie w zakresie około 30 stopni). Do czego ono służy? Jak je ustawić poprawnie? Oczywiście przydałaby się taka porada, jak ta od belmonda jakiś czas temu (przekleję poniżej).