Audiohobby.pl

Audeze LCD-2 Classic vs. LCD-X

MichalZZZ

  • 23 / 1260
  • Użytkownik
06-11-2020, 12:29
Czesc, wpłaciłem już zaliczke na ZMF Atticus, których nie moge sie doczekać, ale zastanawiam sie jeszcze nad kupnem sluchawek Audeze, żeby sobie coś dać pod choinke ;) Lubie cieplo-muzykalne brzemienie, nie lubie za dużo góry, ale zależy mi też na szerokiej scenie i trójwymiarowości, bo chcialbym też ogladac na nich filmy i seriale z Netfixa/HBO. Muzyka ktorej slucham, to rap, elektronika, troche rock i pop. Zródlo pod jakie będą podpinane, to Burson C3X do którego będę chciał dokupić też wzmacniacz lampowy, żeby go nieco ocieplić. Ale to pozniej. Czy móglby mi ktoś wypunktować główne róznice miedzy LCD-2C a LCD-X ? Ktos gdzies napisal, że LCD-2C, to taka tansza wersja LCD-X, w takim razie czy scenicznie X będą znacznie lepsze od 2C, czy różnica będzie tutaj nieznaczna ? Jak sobie te słuchawki radzą z wokalem? Ktore do filmów będą lepsze wg. państwa?

Pozdrawiam,

Michał.

ps. chodzi mi o nowe wersje, tegoroczne, nie te sprzed kilku lat, bo to tez zdaje sie różnica jeżeli chodzi o słuchawki Audeze.

Alucard

  • 2543 / 3595
  • Ekspert
06-11-2020, 13:26
LCD2C to nie jest tańsza wersja LCDX a raczej tańsza wersja LCD2. I dźwiękowo najbliżej im właśnie do LCD2 z tym że są bardziej otwarte od wersji z fazorem, bo fazora nie mają. Ogólnie mają najwięcej oddechu i powietrza ze wszystkich Audeze teraz. Mają takie same ułożenie warstw dźwięku jak LCD2, znaczy średnica gra główne skrzypce i jest do przodu, basy cierpią na brak "slamu", takiego kopa i skupienia, góra jest delikatna a atmosfera ogólnie przyciemniona. Słuchawki do słuchania głośno bądź na średnich poziomach głośności.  W czym LCD2C są podobne do X to neutralna barwa która się zbliża do X. Jest czymś pomiędzy LCD2 i LCD3 a LCDX. X-y śa bardziej przejrzyste, soprany akcentują mocniej i wyższe środki, basy mają większy slam i twardsze faktury, każda część pasma gra do przodu i nie relaksuje jak w standardowej serii.  LCD3 i 2 podobnie jak LCD2C są skrojone na przyjemne słuchanie bez wnikania w szczegóły, LCDX to słuchawki do słuchania ale też do pracy w studiu, są przezroczyste, uniwersalne  i rozdzielcze. Do elektroniki i rapu pewnie bardziej się będą nadawać X ale myślę że do tego wszystkiego co mówiłeś to trzeba by wybrać coś z dynamików. Może Focal Elear lub Clear. Co do Audeze ogólnie różnice nie są aż tak potężne, ale powiedzmy że po LCD3, niższych modeli nie chce się słuchać, a LCDX to trochę jakby osobna para kaloszy.
Największy słuchawkowy GURU w Polsce.

MichalZZZ

  • 23 / 1260
  • Użytkownik
06-11-2020, 14:06
No właśnie takie lubie słuchawki jak je opisales, ze góra spokojna, średnica gra pierwsze skrzypce i są lekko przyciemnione. Moimi ulubionymi sluchawkami na chwile obecną są AQ Nighthawk, uwielbiam ich brzmienie. Piszesz, że LCD2C są to neutralne sluchawki, a ja juz niejednokrotnie czytalem, że są one cieplo grającymi sluchawkami, przez co troche sie teraz pogubiłem, bo mi zależy na ciepłym brzmieniu. Zależy mi też na mozliwie jak najszerszej scenie, choc wiem, ze ciepło grajace sluchawki nie idą razem w parze z szeroką sceną. Niemniej jednak wierze, że są jakieś wyjątki - takimi wlasnie wydają mi sie sluchawki Audeze. Dobrze mi sie wydaje? Focal Clear bralem pod uwagę, ale po przeczytaniu wielu recenzji stwierdziłem, że są za jasne dla mnie. Bralem tez pod uwagę ATH-W1000Z, bo podobno jak na zamknięte słuchawki są wyjątkowo sceniczne, ale znów po przeczytaniu paru recenzji na head-fi, gdzie są wypunktowane ich wady, sobie je odpuściłem. Jak oceniasz szer. sceny i trójwymiarowość w LCD2C i LCD-X ?
« Ostatnia zmiana: 06-11-2020, 14:32 wysłana przez MichalZZZ »

Alucard

  • 2543 / 3595
  • Ekspert
06-11-2020, 15:32
LCD2C były bardziej neutralne od LCD2 i LCD3 ale nie bardziej od LCDX. Xy to taki poziom studyjnej czystości i czytelności dźwięków z takim strojeniem aby zawsze wszystko było widoczne i klarowne, tak byś mógł przeczytać każdy detal i go nie zgubić. LCD2C jak wspomniałem to tańsza wersja dwójek i grają bardziej otwarcie i neutralniej aczkolwiek tego ciepła jest tam wystarczająco dla mnie. Na pewno harmonicznych nigdy nie zabraknie w dźwieku LCD2C, są tu bliżej LCD2 niż Xy. Xy za to są bardziej techniczne i właśnie trójwymiarowe, mają lepszy sopran, lepiej kreślą bryły dźwiękowe. Wersja Xów z fazeorem gra w sposób bardziej zamknięty od LCD2C, Xy są bliżej Focali, jasniejsze od od tych niższych modeli Audeze.
W bezpośrednim starciu z Nighthawk i Nightowl, LCD2C grały dźwiękiem większym, o podobnej barwie, bardziej pogrubionym, z grubszą podstawą średnicy i niższym basem. Ptaki nadrabiały szybkością i naturalnością. Nie żeby Audeze brakowało naturalności ale wymagania co do wzmacniacza mają większe na pewno.

Jeśli Focale Clear są za jasne to może Elear, ale skoro ptaki się podobają to  są jedne słuchawki które aktualnie posiadam, rozwiają pewien schemat studyjnego brzmienia z takim naturlanym poskładaniem pasma i dodanym ociepleniem - Pioneer SE Master 1. Stawiam je wyżej  ponad LCD X i LCD3, oraz Nihghawki i Nightowle. Mają więcej detalu, poteżnego kopa z dołu, bardzo obszerną sceną tylko lekko niedomagającą pod względem trójwymiaru, wilką skalę brzmienia połączoną z przyciemnioną atmosferą.  Grają jak kolumny, 2/3 objętości dźwięku to średnica, bas różnorodny, sopran także. Ogólnie masa zabawy i energii, słuchawki na lata. Jest dobra recenzja na portalu Audioholic. Zebrały trochę złej prasy ale nie ma co sięprzejmować, żadne Audeze z tych wymienionych  lepiej nie zagrają, ptaki też na pewno nie.

Sa jeszcze jedne ciekawe słuchawki, Sony MDR Z1R i te ktoś ostatnio sprzedawał w Polsce. To z ciemnych i basowych HiEndów. Z pioneerami frajda jest taka że jak cchesz to słuchasz dla przyjemności, jak chcesz to analizujesz nagrania.  Ptaki i LCD2C tak nie umią, zabraknie im także szybkości z flagowych japończyków.  Pioneery i Sony to będzie obie w granicach 5000 - 6000zł używane.

Zajrzyj na Aduioholic, tam kolega Józek opisywał także ciekawe Sony MDR Z7m2, jest trochę tego. Ogólnie po przesłuchaniu cąłej linni Audze oprócz tych powyżej 10 000zł sądzę że do elktroniki to się jednak nie nadaje. Za mało prędkości, te słuchawki nie nadążają  za tą muzyką, ptaki są z kolei takie za spokojne i nie da się wydobyć z nich tej potrzebnej agresji żeby ożywić cieżkie nowoczesne bity elektroniczne i hip hopowe. Całościowo LCD2C pod względem jeszcze ogólnie trójwymiaru były okej ale dupy to nie urywału, LCDX były spoko, Pioneery też są okej ale nastawione na takie granie wielką skalą i obszarem. Do trójwymiarowego słuchania to są Focale. Utopia jest tutaj mistrzowska, a najbardziej w Twój gust pewnie się wstrzeli Stellia lub taki eksperyment - Ultrsone Tribute 7. Dziwne, aczkolwiek można zapewne z nimi żyć. Akurat kolega z mp3 forum sprzedaje sztukę za 5700zł. One także nie idą w jasność, przy czym detalu i rozciągnięcia sopranów się nie treaci jak w ptakach czy LCD2C.
Największy słuchawkowy GURU w Polsce.

MichalZZZ

  • 23 / 1260
  • Użytkownik
06-11-2020, 16:10
Dzięki za odp.
Jest nawet grono osób co nazywa te Sony (któreś z tych dwoch co wymieniłeś) ulepszoną wersją Hawków. Brzmieniowo by mi odpowiadaly z tego co mozna o nich przeczytac, ale jest jeden maly problem - nie lubie tej marki :) W sensie może nie, że nie lubię, co przerobiłem juz za życia tyle klamotów tej marki, że zwyczajnie mi sie przejadła. Ale chyba będę musial sie z nią przeprosić, bo nie jestes pierwszą osobą, która mi je poleca. Może sie przemogę i poczytam recenzje. Niemniej jednak mimo wszystko chcialbym sie zmiescic w budzecie do 5 tys zł a tu juz wybiegamy troche przed szereg ;) Tyczy sie to również Pioneerów. Nie mam żadnej wiedzy natomiast nt. Focali Elear, jak to sie ma do moich wymagań i do omawianych tutaj Audeze? Warto sie pochylić? One są brzmieniowo cieplejsze od Clearów?

Summa summarum do filmów LCD-X będą sie bardziej nadawały aniżeli LCD2C ?
« Ostatnia zmiana: 06-11-2020, 16:13 wysłana przez MichalZZZ »

Alucard

  • 2543 / 3595
  • Ekspert
06-11-2020, 16:36
Pioneery można kupić w okolicach 5000zł zza granicy a ostatnio stała jedna sztuka w Polsce za 4500zł. Teraz jest cały zestaw z firmowym wzmakiem i kablem 2xXLR na allegro, ale nie wiem czy facet jest zainteresowany sprzedażą samych słuchawek. Sony MDR1Zr miał z forum mp3 kolega co na co dzień słucha własnie na Hawkach. Wiem że Sony nei robiło jakiś czas zbyt dobrze wielu rzeczy, ale te ostatnie parę wysokich modeli jakoś inaczej wyszło widać. Te flagowe SOny to ludzie sprzedawali właśnie na rzecz tych Pioneerów. Kolega tutaj z forum też ma Pioneery Master i wybrał je zamiast tych Sony.
Eleary to będą łatwe w napędzeniu dynamiki, one na wykresie mają taki dołkek jak popatrzysz, gdzieś w okolicach przełomu sopranów i średnicy plus taki bas jak bijący mocno, więc tam jasności nie będzie raczej. Utopie tam mają skok za to. Wiele osób narzekało że Elear to fajne słuchawki jednak czegoś im brakuje, tej jasności, może niektórym detalu?. Tylko że scena to będzie Focalowa właśnie, czyli mała. Focale tak grają. Czy Elear będą cieplejsze od Clear to nie wiem, ale strzelam że raczej tak. Ciemniejsze na 100%.
Do filmów z Audeze LCD2C raczej, bo najwięcej sceny i powietrza mają, tylko czy do filmów potrzeba słuchawek za tyle kasy? To chyba powinno być ostatnie kryterium, dla mnie na pewno. Filmy mogę oglądać na wszystkim w sumie. Do filmów i gier to stare HD800 będą neizastapione. Nowe HD800s pewnie też dadzą radę. Ja bym jednak odradzał te Audeze jak słuchasz elektroniki dużo. Ja słucham tylko tego plus róznych mieszanek rocka i dupstepu, i na dłuższą metę dynamiki zawsze wygrywają w  tych gatunkach. Przetwronikom planarnym z Audeze brakuje szybkości, skupienia, wygaru,  żeby pociągnąć taką muzę. Chociaż dla samego ucha są przyjmne, to prawda. Najbliżej dynamików były właśnie Xy.
Największy słuchawkowy GURU w Polsce.

MichalZZZ

  • 23 / 1260
  • Użytkownik
06-11-2020, 17:43
Filmy to przy okazji, bo jak dzieciaki zasypiają, to albo cos robie i slucham muzyki, albo ogladam film/serial. Jestem samozwańczym kinomaniakiem ;) W kazdym razie lubie dobrą jakość efektów w filmie. Czytalem wlasnie recenzje na audiofanatyku i head-fi tych Focali Elear i tak jak piszesz, sceną to te sluchawki nie grzeszą. Odpadają. O Sony i Pioneerach sobie poczytam na spokojnie, bo mnie zainteresowałeś - dziekuje. Tyle tylko, że jezeli bym sie zdecydował na ktores z nich, to tylko używki, bo kosztują sporo ponad budżet, a z używkami to jest loteria. Loteria w sensie, ze musialbym je gdzies najpierw posluchac, bo używkek nie zwroce w razie jakby mi granie nie podeszło. Tutaj nowki maja przewage, bo kupuje i mam 14 dni na zwrot. Dlatego zdaje sie pozostane przy wyborze LCD2C vs LCD-X, ale nie skreślam jeszcze powyższych. Duzo mi pomogles, jeszcze raz dziekuje :)
« Ostatnia zmiana: 06-11-2020, 17:46 wysłana przez MichalZZZ »

Sekator

  • 447 / 3304
  • Zaawansowany użytkownik
06-11-2020, 18:08
Nie zapominaj, że te Audeze są koszmarnie ciężkie.

MichalZZZ

  • 23 / 1260
  • Użytkownik
06-11-2020, 18:58
Tak, wiem, biore to pod uwagę. Zdaje sie LCD2C są wygodniejsze od LCDX ? Tak cos mi sie obiło o czy w jakiejś recenzji.

Alucard

  • 2543 / 3595
  • Ekspert
06-11-2020, 19:31
Nie sa :)  to jest praktycznie to samo. X moga byc ciezsze ze wzgledu na fazora ale to wszystko jeden grzyb te audeze. Nowe wersje z opaska sa wygodniejsze niz stare. Opaska dobrze rozklada ciezar, chociaz do Audiotechnic ADX 5000 to tutaj duuuuzo brakuje.
Największy słuchawkowy GURU w Polsce.

MichalZZZ

  • 23 / 1260
  • Użytkownik
07-11-2020, 09:46
A jeszcze zapytam z innej strony. Za jakis czas chce tez dokupić wzmacniacz lampowy do Bursona C3X, żeby go nieco ocieplić. Wstępnie, nie zaglebiajac sie jeszcze w inne wzmcniacze pomyslalem o Espressivo Mark II albo Elise od pl. producenta marki Feliks. Które z tych słuchawek (LCD2C, LCDX) sobie lepiej poradzą z takim wzmacniaczem i na ile sie zmieni wtedy ich charakterystyka?
« Ostatnia zmiana: 07-11-2020, 09:51 wysłana przez MichalZZZ »

Alucard

  • 2543 / 3595
  • Ekspert
07-11-2020, 11:06
Nie słuchałem żadnego Feliksa ale dają na stronie 32 - 600 ohm impedancję sluchawek, więc dla X on odpada. Pewnie brum albo cuś będzie. Z kolei dla LCD2C, 2 i 3 powiedziałbym po posłuchaniu z Pathosem Aurium że lampa to nie jest w ogóle to. To był zły dźwięk po prostu, odrealniony i mdły. Te słuchawki grają dobrze z bardzo mocnymi tranzystorami, przezroczystymi i wywazonymi. Jeśli kupiłbyś LCD2C można  spróbować z tym Bursonem na spokojnie, z tego co koledzy z mp3 forum mówili, ten wzmak w środku jest całkiem całkiem. Może się okazać że do LCDX też będzie wystarczający. LCD2C, 2 czy 3 mają naprawdę w sobie wystarczająco dużo ciepła zeby pograć dobrze z tranzystora. To nie są zimne słuchawki. Jak tak chcesz ciepła to kup po prostu do tego Burka LCD2F używane, od czasu do czasu ktoś wystawia za niecałe 3000zł nieraz. Będzie trochę ciaśniej scenicznie niż w Classic ale jest taka audiofilska przyjemna aura i barwa. LCD3 są jeszcze lepsze.

Co do parowania Xy można parować z czymś neutralnym lub ciemnym a zwykłe LCD z czymś raczej jasnym. Te słuchawki potrzebują też dużo szybkości. Mocno grajace tranzystory i szybkie nowoczesne przejrzyste źródła się z nimi nie gryzą. Burson może wystarczyć jako źródło i amp.
Największy słuchawkowy GURU w Polsce.

MichalZZZ

  • 23 / 1260
  • Użytkownik
07-11-2020, 11:36
Kupując Bursona wybierałem wlasnie miedzy nim a Pathosem, tyle tylko, ze Converto mk2. W kazdym razie ja to jestem zdaje sie troche inny niz wiekszosc, juz tlumacze dlaczego - mam tez zestaw IFI Zen Dac + Zen Can, ktory z natury jest ciepło grającym zestawem i mnie osobiście się podoba barwa, kiedy podlaczam do nich cieplo grające AQ Nighthawk i Meze 99 Classics. Burson jest znacznie lepszy, to nie podlega dyskusji, bardziej rozklada muzyke na czesci pierwsze, analizuje ją i daje wiecej przestrzeni i jakości, ale brakuje mi w nim nieco ciepełka, czyli tego co posiada zestaw IFI. Sumując lubie cukier w cukrze, jeżeli moge to tak nazwać ;) Kupując lampe do Bursona zawsze będę miał ten wybór, ze będę mógł sie przełączyć na wzmacniacz lampowy wykorzystując Bursona jako DAC, albo poprostu wykorzystujac go jak do tej pory, czyli jako integre. Chyba, że źle to wszystko rozumuje?

Nie słuchałem żadnego Feliksa ale dają na stronie 32 - 600 ohm impedancję sluchawek, więc dla X on odpada.
Teraz widze, że X mają zaledwie 20 ohm. Liczba 12 zrobi tu roznice ? W sensie jak to wpłynie na dzwiek, kiedy wzmacniacz ma wyzsza impedencje? Co to jest brum ? :)
« Ostatnia zmiana: 07-11-2020, 11:48 wysłana przez MichalZZZ »

Alucard

  • 2543 / 3595
  • Ekspert
07-11-2020, 15:33
Brum to takie szuemienie z słuchawek. Nieraz może też coś syczeć, nawet może być słychać jakieś trzaski. Ze mnie zaden lampiarz bo ja takich wzmacniaczy nie kupuję, ale wiem że większość lampowców dobrze gra z słuchawkami wysokohomowymi. 12 ohm może zrobić różnicę, jeśli w specyfikacji piszą że od 32 ohm to na pewno podłączanie 20 ohm Audeze X nie  wyjdzie na dobre. Czasem słuchawki z małą opornością potrafiły się spalić podłączone do jakiegoś mocnego kloca który miał za dużo mocy. To by Ci ktoś inny musiał wyjaśnić dlaczego takie rzeczy się dzieją jeśli chcesz wiedzieć to z punktu widzenia elektrycznego, nie jestem elektrykiem ani konstruktorem. Ja wiem tylko gdzie danych słuchawek i łap nie pchać :)  Ograniczenia w specyfikacji wzmacniaczy co do podłączania słuchawek nie tkwią tam bez powodu. Może majkel by wyjaśnił lepiej o co tu chodzi. Co by się w brzmieniu zmieniło to ciężko powiedzieć, trzeba by posłuchać. Ale zawsze niespasowanie prądowe rodzi jakąś degradację brzemienia, jest też ryzyko uszkodzenia słuchawek.

Apropo słuchawek jeszcze mi się przypomniały nowe Beyerdynamic T1 v3. Ponoć inne granie niż dotychczas, z dobrym basem, dużym, ciemniejsze niż tamte starsze wersje. Trzeba by posłuchać.
Największy słuchawkowy GURU w Polsce.

MichalZZZ

  • 23 / 1260
  • Użytkownik
08-11-2020, 09:39
Bardzo cenne informacje dla laika. Nie wiedziałem, ze mogę tak spalić słuchawki. Napewno będę pytał o takie rzeczy, kiedy będę kupował lampe. Co do Beyerów, to najzwyczajniej w swiecie mi sie żadne nie podobają, ale poczytam sobie o nich. Dzięki.