Audiohobby.pl

Retrospektywny przegląd słuchawek Stax.

wiktor

  • 2503 / 6063
  • Moderator Działu Słuchawki
18-11-2020, 11:11
SR-003

W 1997 roku pojawiły się pierwsze przenośne słuchawki zakończone wtykiem w standardzie 5 pin Pro. Konstrukcja jest podobna, z dużym prawdopodobieństwem identyczna do serii SR-001. Trudno to potwierdzić w stu procentach, ponieważ informacji na ten temat jest niewiele, a te, które krążą po sieci, to przekazy użytkowników. Przy tej okazji proszę opublikujcie oficjalne dane, oczywiście jeśli byłaby taka możliwość.

Z tych wiadomości wynika, że na początku produkcji stosowano membranę 1 mikronową, a w wersji mk2 prawdopodobnie 1,5 mikronową. Zasadne jest pytanie, które grają lepiej, czy gama SR-001, czy gama SR-003? Moim zdaniem potencjał wszystkich słuchawek przenośnych jest dużo większy, gdy używamy ich z pełnowymiarowymi urządzeniami Stax-a. W niedalekiej przyszłości zamierzam zrobić adapter z "mini wtyk Stax" na standardowy 5 pin Pro. Wówczas wrócę do tematu porównania serii SR-001 z serią SR-003.

SR-003 wpięte do staksowego gniazdka grają bardzo ładnie i trudno uwierzyć, że potrafi to takie maleństwo. Stax wiedział o tym, dlatego oferował równolegle zestawy ze wzmacniaczem serii SRM-212. Opcjonalnie można podpiąć te małe słuchawki do innych małych wzmacniaczy Stax, np. : SRM-Xh czy SRM-X Pro, które po modyfikacji mogą pracować na bateriach.

wiktor

  • 2503 / 6063
  • Moderator Działu Słuchawki
18-11-2020, 11:13

.

wiktor

  • 2503 / 6063
  • Moderator Działu Słuchawki
19-11-2020, 07:34
SR-003 MK2

Model 003 w wersji mk2 trafił na rynek w roku 2012. Stanowi ofertę Stax-a do dnia dzisiejszego. Nowe przenośne słuchawki mają pałąk bez skórzanego paska w kolorze grafitowym. Inna jest barwa obudowy driverów. Teraz dominuje czerń i srebro.

Mini słuchawki oferowane były do niedawna również w zestawie ze wzmacniaczem SRM-252S. W tym roku Stax odstąpił od oferty setów wzmacniacz + słuchawki w ogóle.

Według danych producenta membrana drivera jest cieńsza o 15%. Moim zdaniem nie wpłynęło to na jakość odbioru muzyki. Model mk2 i jego poprzednik wpięty do stacjonarnego wzmacniacza Stax-a nie rozczarował. Uzyskanie optymalnego dźwięku wymaga ich dopasowania do ucha, podobnie jak w innych dokanałowych słuchawkach.

Nie zauważyłem szczególnego zubożenia dźwięku. Jak u większości Stax-ów tony wysokie i średnica są bardzo dobre. Zakres dolnych rejestrów jest akceptowalny.

wiktor

  • 2503 / 6063
  • Moderator Działu Słuchawki
19-11-2020, 07:36

.

wiktor

  • 2503 / 6063
  • Moderator Działu Słuchawki
19-11-2020, 07:37

.

wiktor

  • 2503 / 6063
  • Moderator Działu Słuchawki
19-11-2020, 07:42
Zestawienie modeli słuchawek Stax w latach 1960 - 2020.

.

Karol

  • 2020 / 4493
  • Ekspert
23-11-2020, 20:20
Rozumiem, że na tej tabelce zakończyłeś przegląd słuchawkowej produkcji Firmy Stax?!
Wiktorze, powiem tak. Jestem pod ogromnym wrażeniem. Porządny kawał roboty.
Zabrakło mi tylko jakiegoś, takiego osobistego podsumowania z Twojej strony.
Mam pytanie. Co byś uznał za "zestaw wszech czasów" Staksa?
Czy twoim zdaniem była by to pierwsza Omega ze wzmacniaczem SRM-T2, czy może jednak SR-009 z ...?
Może przy okazji jakieś małe uzasadnienie Twojego wyboru?

Kuba_622

  • 312 / 5089
  • Zaawansowany użytkownik
25-11-2020, 00:52
Miałem SR-003 Mk2 ze wzmacniaczem SRM-252A przez wiele lat i bardzo je lubiłem. Właściwie to teraz żałuję, że je sprzedałem, wydaje mi się, że pod pewnymi względami to były słuchawki wybitne (jeśli porównać je do słuchawek dynamicznych z tego samego przedziału cenowego), szczegółowe, duża scena, która była bardzo precyzyjnie zdefiniowana - pamiętam jak kiedyś porównywałem te małe Staxy z AKG 701 to w AKG były plama dźwięku znajdująca się gdzieś w jakimś bliżej nieokreślonym miejscy, po założeniu 003 nagle każdy dźwięk stawał się precyzyjnie nakreślony i można było stwierdzić dokładnie w którym miejscu w danej chwili się znajduje.
Basu było dużo (o ile słuchać założone na pałąku), ale był specyficzny, jakby trochę miękki. Na pewno jest wiele słuchawek ze znacznie bardziej wyczynowym basem. Natomiast zazwyczaj mi to specjalnie nie przeszkadzało. Ogólnie brzmienie nie do końca neutralne, ale bardzo przyjemne.
Ze słuchawek dynamicznych, to mnie one trochę przypominają HD650.

To tak z pamięci, bo od tego czasu poznałem wiele innych słuchawek, również dokanałowych z tego przedziału cenowego, więc może dziś odebrałbym je jednak inaczej, może bardziej krytycznie bym do nich podszedł? Ale wspomnienia na ich temat mam bardzo dobre ;)

Zdjęcie "archiwalne" ;) Znaczy cyknięte telefonem z poprzedniej epoki, więc przepraszam za kiepską jakość.

wiktor

  • 2503 / 6063
  • Moderator Działu Słuchawki
24-12-2020, 15:10

,

wiktor

  • 2503 / 6063
  • Moderator Działu Słuchawki
04-06-2021, 11:53
Aktualizacja - Aperio Alpha PRO

W końcu udało mi się zdobyć te słuchawki. Trudno wytłumaczyć powód, dla którego są one tak rzadko w ofercie rynku wtórnego. Przez 10 lat w różnych miejscach, gdzie sprzedaje się używane słuchawki, ofert było zaledwie kilka. Moim zdaniem na taki stan rzeczy złożyły się trzy okoliczności:

- możliwość mobilnego użytkowania, a tym samym zwiększone ryzyko uszkodzenia, zagubienia, etc.
- nie kojarzenie modeli Aperio z hi-end w słuchawkach elektro-dynamicznych
- brak logo Stax na obudowie

Ten ostatni punkt może nieco dziwić. Otóż słuchawki w oryginale miały złocony nadruk STAX tylko na pasku pałąka. A to niestety okazało się bardzo nietrwałe oznaczenie. Pasek z takim nadrukiem mógł wytrzymać rok, może dwa. Bez tego logo, Aperio stały się po prostu nierozpoznawalne. Tak sobie wyjaśniam ekstremalnie niską ilość słuchawek w rynku wtórnym.

Ilość wyprodukowanych sztuk nie była aż tak mała. Szacuję na podstawie numeru seryjnego wolumen produkcji na ponad 2.500 do 3.000 sztuk.

Z adapterem na małego jack-a można używać SR-Aperio z klasycznym wzmacniaczem słuchawkowym lub z innym urządzeniem audio. Jakość dźwięku jest dobra ze wskazaniem na solidne hifi. Te słuchawki nie oferują palety doznań serii Lambda, jednak ujmują wygodą, pełnym zakresem dźwięku i zbliżoną do Lambd holografią.



whero2

  • 275 / 2228
  • Zaawansowany użytkownik
04-06-2021, 22:40
piękny stan - z ciekawości skąd pochodzą te "plakietki" które często u ciebie Wiktorze widać na zdjęciach (przykładowo tutaj na IMG_9938.jpg )

wiktor

  • 2503 / 6063
  • Moderator Działu Słuchawki
05-06-2021, 13:30
Mam kilka podwójnych plakietek. Jeśli Koledzy będziecie w potrzebie, to mogę podarować.

whero2

  • 275 / 2228
  • Zaawansowany użytkownik
05-06-2021, 16:27
Mam kilka podwójnych plakietek. Jeśli Koledzy będziecie w potrzebie, to mogę podarować.
jestem ciekawy skąd pochodzą ;) - samodzielnie zamawiałeś?

pień

  • 2423 / 1200
  • Ekspert
03-06-2023, 21:05
Jeszcze dwa dni i byłoby dwa lata :)
   Odgrzewam ten fantastyczny wątek.
Jednocześnie z góry przepraszam ale wydaje mi się odpowiedni do zadania pytania :)    Mam nadzieję że nie będzie nikomu zawadzać.
    Przeczytałem wszystko jak leci jednak przyznaję że było to może zbyt szybkościowe zapoznanie się z całym wątkiem i może przegapiłem.
Po kolei:    Sprezentowałem sobie na dzień dziecka słuchawki Stax SR 40 , oczywiście razem z energizerem.   Wszystko jest w zasadzie OK tyle że:
   Słuchawki długi czas przeleżały na regale, zapomniane i zasłonięte książkami :)   Czytelnicy słabi chyba byli bo zapewne ten długi czas leżakowania oznacza z 10 a może 20 lat.   Słuchawki sobie tam leżały bez żadnej osłony i trochę kurzu złapały.   O ile przetarcie na zewnątrz ujawniło że są w znakomitym wizualnie stanie to jednak w przetworniki kurzu nalazło sporo.
Ile mogłem to> wymiotłem i wydmuchałem delikatnie ale nie jestem zadowolony z efektu.
    Jak wyczyścić ?
Czy można je za przeproszeniem >wyprać :)    Oczywiście mam na myśli coś na bazie wody.
  Jadę po prostu na doświadczeniu ze swojej byłej roboty gdzie elektronikę kąpało się w myjce-  tylko że długo potem się suszyło.

Krzysztof_M

  • 1537 / 5455
  • Ekspert
04-06-2023, 09:24
Nie otwieraj ich - dopóki działają nie ruszać - to wiekowy model.
Sam przetwornik jest oryginalnie szczelnie zamknięty, ale bardzo delikatny.
Dla samego dźwięku ten kurz nie stanowi problemu.

W drodze wyjątku możesz spróbować otworzyć same muszle i z tylnej strony wymieść kurz miękkim pędzelkiem.
Dmuchanie, sprężone powietrze oraz odkurzacze to nadzwyczaj ryzykowne metody - nie polecam.
α β Σ Φ Ω ℧ μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ −