Ostatnio kolega przywiózł mi do naprawy 2 magnetofony M 2405 S, oraz ARIE M 2408 SD (ARIA akurat trup totalny). Działam na razie z jednym M 2405 S. Jest to niestety pierwotna, niedopracowana wersja z mechanizmem takim, jak w ZK 246 - bez naciągu taśmy zrobionego na sznurkach, tylko zamiast tego są pod talerzykami gumowe hamulce. Wujek który naprawiał je jeszcze w latach 80 mówił, że wiecznie były z nimi problemy. Ten magnetofon na szczęście nie wygląda na dużo używany, więc po nasmarowaniu paru elementów, oczyszczeniu gumowych kółek i wymianie paska, napęd działa poprawnie.
Wymieniłem też głowicę, bo stara była już do niczego (jeszcze fabryczna!).
Docisk taśmy dorobiłem jak zawsze z kawałka delikatnej ściereczki (sprawdza się). Jak na razie ma problem z lewym kanałem i jak na złość nie tylko z odczytem, ale także z wzmacniaczem. Jak podziałam coś dalej, będzie ciąg dalszy.