seria z trójkatnym oknem to były ich najlepsze kasety (w sensie mechaniki)
EM-X - wg najlepsza IVka typu II - super stabilna, trwała mechanicznie, zero drop'ów nawet podczas nagrywania mocno używanego egzemplarza testowego, HX-S nie ma podejścia do Taiyo-Yuden. (cenne materiały archiwizuję własnie na EM-X)
uważam, że mariaż Naka z TDK to był błąd, Taiyo robiło lepsze nośniki i gdyby Naka związał się właśnie z "Verbatimem" powstał by układ optymalny.
niestety, wyszło jak wyszło.
standardowe MG-X polecam wyłącznie w wersji "Triadowej" - późniejsza wersja w ładnej transparentnej kasecie była mocno problematyczna, chyba jedyne T-Y których się pozbyłem.
