Po dłuższej przerwie wróciłem do naprawiania mojego CR-3, a właściwie do silnika od idlera (chociaż akurat tutaj go nie ma :-) ). W innym wątku pisałem, że magnetofon wciągał kasetę. Idąc tropem z tego forum, wymieniłem pasek od hamulca, niestety nie pomogło. Zauważyłem też, że prawa rolka o ile nie było kasety kręciła się bez problemu, to z kasetą co raz częściej, nawet w ogóle nie ruszała. Tak więc rozebrałem mechanizm wyciągnąłem silnik ( nie reagował po podłączeniu do baterii), wyczyściłem, posmarowałem i zaczął chodzić. Niestety po złożeniu wszystkiego do kupy, problem się powtórzył. Znowu nie kręci prawa rolka, ale tylko z kasetą. Bez kasety śmiga. Zrobiłem też taki eksperyment :-), że bez kasety przytrzymałem delikatnie rolkę palcem. Mechanizm się wyłączył, a następnie gdy próbowałem go włączyć nie reagował. Dopiero po przekręceniu palcem tej zębatki (zamiast idlera) silnik ruszał. Rozpisałem się, a pytanie jest proste. Czy silnik jest do wymiany, czy może przyczyna leży gdzieś indziej?