Od prawie dwóch lat używam jako cyfrowego źródła peceta na którym mam zripowane płyty CD w formacie wav i flac.
Porównywany pecet z posiadanym przeze mnie znakomitym transportem CD PS Audio Lambda w niczym mu nie ustępował.
Aż tu nagle...
Pożyczono mi Audio Note CD 3.1x a wkrótce sam nabyłem Unison Research Unico.
Oba odtwarzacze oparte o raczej nienajwyższych lotów transporty (Unico mam po prostu wstawiony komputerowy CD-rom 52x ASUSA) i przetworniki z lampowymi stopniami wyjściowymi.
I ups!
Gra to ciekawiej, bardziej nasyconą średnicą i co najważniejsze pojawia się aura nagrania.
W porównaniu z tymi odtwarzaczami pecet gra bardziej technicznie, obiektywnie, bardziej precyzyjnie.
Unison Unico ma mozliwość pracy jako DAC do zewnętrznych napędów i tak go także odsłuchiwałem - w przypadku peceta i PS Audio dzwięk nadal jest techniczny i brak mu tego nasycenia i aury która występuje na wbudowanym w Unico transporcie.
Jak myślicie co może być powodem takiej róznicy w dzwięku?
Czy odczyt PCM z dysku twardego różni się od odczytu z CD?
Ja w każdym bądź razie jestem nieco zagubiony.