bardzo trafne obrazowanie majkel, aczkolwiek jak to czesto bywa musze napisac "aczkolwiek" :-)
Sytuacja przynajmniej dla mnie nie jest zerojedynkowa, samo widmo znieksztalcen nie stanowi dla mnie o subiektywnie odbieranej calosci. Ich proporcje bardziej a to biorac pod uwage thd a wiec barwe wlasnie dziala na korzysc lamp oraz struktur nie generujacych nieprzystych. Połprzewodnik mniej doda ale za to to co doda nie zawsze ma swój odpowiednik w naturze (charakter znieksztalcen). Masz przyklad pieca gitarowego, zalozmy ze lampa ma poluzowane wewnatrz wszystko :-) piec gra fajnie, preamp z uzyciem tej samej lampy dorzuca poluzowania do materialu po masterze. W tym wypadku bym powiedzial ze moze nastapic rewitalizacja :-)
W przypadku polprzewodnika sumarycznie znieksztalcenia sa mniejsze, przynajmniej te mierzalne to prawda.
Ostatnio mielismy taki wlasnie test u Gustawa w ktorym udzial po stronie "zniekształconej" bral udzial gramiak Thorensa z wkladka Goldringa podpiety do riaa lampowego. Po stronie z pewnie mniejszymi zniekształceniami udzial wziely 2 DAC z czego jeden studyjny a przynajmniej o takim zacięciu, drugi DIY z zaawansowanym upsamplingiem. Źródło cyfra ze hej i pre polprzewodnikowy w jednym z DAC.
efekt ?
facet ktory robił DIY (inż praktykujacy zawodowo, zreszta kolega forumowy) stwierdził ze "nie rozumie bo cyfra brzmi j tak jak sobie wyobrazał vinyl, a vinyl tak jak powinna brzmiec cyfra"
A w telegraficznym skrócie, vinyl był subiektywnie sporo dynamiczniejszy (na papierze wiadomo jak wyglada dynamika gramka), gral wieksza swobodniejsza przestrzenia i był barwniejszy(w znaczeniu bardziej wielobarwny), mial tez lepiej wysycony srodek pasma i lepszy na nim detal (to zwalmy na dodane przez lampe zniekształcenia, ale i tak miło i wolę).
Ktos moze preferowac bardziej stonowany przekaz i wybierze cyfre, spoko, nie mowie ze cos jest lepsze czy gorsze subiektywnie, natomiast moge powiedziec ze sam dla sebie preferuje styl grania "ala gramiak". Przynajmniej jesli chodzi o ten konkretny test.
Poza tym wszystko co piszesz majkel sie zgadza, sa tez pewnie solid state grajace "goręcej" od niektorych lamp wiec nie mam naboznego podejscia do technologii, dla mnie nie ma ona po prostu wiekszego znaczenia,