Mam szybkie pytanie. Kupiłem AKG K702, wygrzałem i jestem zadowolony. Podano mi jednak informację, że K712 są od nich lepsze i jeżeli mam możliwość (a właśnie mam) to żebym je wymienił. Nie mam okazji do porównania obu nauszników, jednak opierając się na lekturze osób które miały oba modele, wyciągam wniosek, że oprócz podbitego basu o 3 dB, K712 mają również zmienioną czytaj: ZMNIEJSZONĄ scenę, co mnie bardzo zmartwiło, ponieważ to za scenę polubiłem model K702 (o mniejszej scenie wspomina orównież Piotr w swoich komentarzach).
A zatem, czy dla osoby, która ceni przestrzenność AKG 702 (pal licho poprawność sceny muz) i której w K702 NIE BRAKUJE BASU, przesiadka na model K712 rzeczywiście wniesie coś pozytywnego, czy raczej otrzymam tylko ów powiększony bas i poprawnie poukładaną scenę muzyczną, ale znacząco mniejszą?
Musze pilnie podjąć decyzję, dlatego dziękuję za Wasze uwagi.
Jako drugie słuchawki mam HD600, więc gdy zatęsknię za piękniejszymi wokalami (słucham również oper), to sobie je włożę. AKG będą do muz elektronicznej, filmowej, jazzu itp.
Póki co gram z dziurki Audiolaba CDQ8200, i gra to bardzo ładnie, basu K702 mają z niej mnóstwo.