Używki K702 są teraz w bardzo atrakcyjnej cenie. Może jakbym nie miał K712pro to na nie bym się właśnie skusił. Teraz mimo, że nęcą to nie nacieszyłem się jeszcze tymi drugimi, a mam za dużo nauszników by kupować na zapas. Z tego też powodu wczoraj pożegnałem się z DT-150 mimo, że to one na mnie największy wpływ kiedyś wywarły.
Chyba największy dylemat między tymi AKG to kwestia preferencji, bo podejrzewam, że obie pary są równie warte zachodu. Może się czepiam, ale opisy K712pro są bardzo niejednoznaczne, jeden mówi, że najrówniejsze z całej serii, drugi, że największa vka. Jeden, że neutralne, drugi, że ocieplone. Dla jednego z małą sceną, dla innego świetne scenicznie. Oddalonymi wokalami, ale jednak intymnymi. Nudne, ale jednocześnie allroundery. Jak zwykle pewnie kwestia przyzwyczajeń i to do czego się porównuje.
Mnie przekonują i uzależniają. :)