U mnie HD650 zagrały dopiero po wymianie op-ampa w DACu. Kombinując ze wzmacniaczem zatoczyłem wielkie koło - konfiguracja domyślna jest najlepsza, a o klimacie decyduje u mnie jednak źródło. To, czego słuchaliśmy u Piotra Ryki nadaje się dobrze do Beyerdynamików i Grado. W HD650 jest duszno aż mdli na moim ulubionym zestawieniu, dałem coś zwiewniejszego na średnicy i z przydymionym lekko sopranem, choć ten ostatni efekt to raczej zło konieczne. No i grającego bardziej otwarcie. Wyszło na to, że HD650 to słuchawki o sporej przestrzeni, wszerz przeganiają młodszego brata HD600. Grają ciemniej od DT880 Pro i bardziej dołem niż górą. Średnica w HD650 nie jest jednak taka słodka i urokliwa. Niemniej, uważam że zagrały bardzo dobrze, ale trzeba pod nie wycelować z resztą sprzętu słuchawkowego.