SONY MDR-Z1R - nowy flagowiec

[asmagus]

Cena MDR-Z1R poważna 2.299 $
Konstrukcja zamknięta, dynamiczna 70 mm (kopułkowy - cewka dźwiękowa CCAW), kable Silver-coated oxygen-free copper, Pasmo przenoszenia 4–120 000 Hz, czułości 100 dB/mW, Impedancja 64 om.




Przetwornik 70mm robi tu wrażenie:



Strona producenta:
http://www.sony.com/electronics/headband-headphones/mdr-z1r





Odświeżenie T5p (2gen), Nowe zamknięte AKG 872 teraz Sony, dzieje się w świecie zamkniętych konstrukcji z topu. Chciałoby się napisać w końcu! Czekamy na odpowiedź ze strony sennheisera, wróżę niebawem zamknięte odpowiedniki HD-800 z obniżoną impedancją :-)


PS. Ładnie wyprofilowana obudowa.

[asmagus]

https://translate.google.pl/translate?sl=ja&tl=en&js=y&prev=_t&hl=pl&ie=UTF-8&u=http%3A%2F%2Fwww.sony.jp%2Fheadphone%2Fspecial%2Fpark%2Fproducts_m1%2Ftech6.html&edit-text=


"From the late 1990s repeated studies, we were able to finally prototype in 2013. On from there to be commercialized, it took a further three years. In the production of magnesium dome, in the thin as 30μm (microns), in order to Shiboriageru to this so as not to tear shape, special machinery and craftsman skills will be required. Furthermore, as our strengths, the Sony is the development team of the diaphragm, it has developed from the material of the vibration plate in anticipation of even years to come."


26 lat pracy nad przetwornikiem ;)

[asmagus]

Driver Z1R (po lewej) i Z7 (po prawej).

[Soundman]

Ładnie się prezentuje ten Driver w Z1R, więcej swobody dla powietrza.
Można spodziewać się wielkiej,napowietrzonej sceny .

[asmagus]

To ciekawe spostrzeżenie, szczególnie w kontekście wypowiedzi konstruktorów, którzy za główny cel stawiali sobie osiągnięcie wrażenia ruchów powierza podobnych do tych, które czujemy słuchając muzyki w sali koncertowej.

[asmagus]

Takie info wyczytane na HF:

Inżynier Koji Nageno który był projektantem R10, obecnie jest "Chief Sound Architect" w Sony, ponoć pod tym właśnie nadzorem pracował akustyk Shunsuke Shiomi a inżynier Shogo Yashiro prowadził projekt.

[pastwa]

Wyczuwam u Ciebie Asmagus jakies swedzenie w portfelu. Zrob sobie mala przerwe od sluchawkowych 'niusow' ;))

[asmagus]

Kurde, to może być trafna diagnoza.... ale te newsy takie interesujące tej jesieni dla mnie, ostatnie lata to było odredzenie orthodynamików, przerwane 009 Staxa, a teraz znów dynamiki pokazują pazur i że technologia ma jednak możliwość sprostania konkurencji.

Mam od 2 tygodni T5p 2nd gen. - świetne słuchawki i cena nie jest z kosmosu (za drogie ale przy tym co pokazuje w swoich TOTL konkurencja to raczej Beyerdynamic trzyma korzystną dla nas politykę).... mają jednak pojawić się zamknięte (a tylko zamknięte mnie interesują) AKG K872 i w sumie te "Soniacze" (tylko ta cena, aczkolwiek od R10 wychodzi i tak znacznie taniej bo te kosztowały pierwotnie 2.500$ a to było dekady temu, uwzględniając inflację to ponoć wychodzi, że teraz kosztowałyby niemal 5.000$).

[Jarek2]

To jeszcze do kompletu Sony TA-H1ES.

http://www.sony.com/electronics/audio-components/ta-zh1es?cpint=SG_PRODUCT_DETAILS_SEC-TOUT-PDP-MDR-Z1R-EN_GL-2016-08-M12-COMPLETESIGNATURE-TOUT01-TAZH1ES

[pastwa]

Wiesz Asmagus,

Sluchalem tych wszystkich nowosci, topowych nausznikow co to mialy nieziemskie technologie i mialy pokazac pazur i...zawsze towarzyszylo mi przy odsluchu odczucie rozczarowania, nigdy zachwytu. Dzwiek byl w najlepszym razie dobry, czasem bardzo dobry, ale odlotu nie bylo, ani zachwytu 'musze je miec'. Na koniec doszedlem do obiektywnego wniosku, ze wolalbym swoje stare GS1000 od kazdej z tych 'przelomowych' konstrukcji. To samo bedzie z powyzszymi Sony i innymi wynalazkami. Nikt teraz nie projektuje sluchawek jak wspomniane R10, je sie sklada aby ladnie wygladaly i potem najwiecej pary idzie w ulotki reklamowe, zdjecia itp.

Te Z1R lezaly 2 dekady w szufladzie bo przez ostatnie 10-15lat Sony mialo powazny kryzys finansowy i malo braklo aby calkiem wypadli z rynku.

[asmagus]

Uważaj, depczesz moje marzenia ;-)

Czyli skoro bardzo spodobały mi się T5p 2nd gen. to powinienem z nimi zostać na dłużej? D7000 miałem chyba 5 lat i mi się znudziły po prostu. Beyery T5p.2. grają inaczej i ta odmiana to taki powiew świeżości, nie żeby najlepsze granie na świecie ale bardzo mi przypasowało i do toru i do repertuaru :-)

[pastwa]

Spokojnie ;'))

Te Beyery T5 mozesz spokojnie z nimi zostac i zapomniec o temacie na kolejne 5 lat, bo Beyer jako jeden z ostatnich jeszcze normalnie wycenia sluchawki i gdyby nie konkurencja to by pewnie i T1/T5 kosztowaly u nich maks 1500PLN, ale musieli wycenic flagowca pod innych. Takie HiFi HE1000 w niczym nie sa lepsze, troche inne ale calosciowo ta sama jakosc, przynajmniej dla mnie. O zawstydzajacej roznicy w cenie nawet nie wspomne. Zaoszczedzone pieniadze wydasz na inne przyjemnosci ;'))

[asmagus]

Spokojnie ;'))

Te Beyery T5 mozesz spokojnie z nimi zostac i zapomniec o temacie na kolejne 5 lat, bo Beyer jako jeden z ostatnich jeszcze normalnie wycenia sluchawki i gdyby nie konkurencja to by pewnie i T1/T5 kosztowaly u nich maks 1500PLN, ale musieli wycenic flagowca pod innych. Takie HiFi HE1000 w niczym nie sa lepsze, troche inne ale calosciowo ta sama jakosc, przynajmniej dla mnie. O zawstydzajacej roznicy w cenie nawet nie wspomne. Zaoszczedzone pieniadze wydasz na inne przyjemnosci ;'))

Jesteś moim głosem rozsądku.

Nawet Meiery więc sobie zostawię dalej skoro pasują mi do T5p świetnie i mam z nimi tyle lat zostać ;-)
By nie było, że ściema nawet ogłoszenie o sprzedaży na HF wycofałem :-)



W temacie Z1R na HF koncert życzeń i oczekiwań: "(...) a good set of closed headphones should sound as "open" as something like the HD800."

PS. Dobre zamknięte słuchawki powinny również parzyć kawę, prasować i pisać za mnie pisma procesowe bym ja wtedy mógł słuchać muzyki :-)

[Soundman]

Bez przesady że HE1000 niewiele lepsze czy równe do T5p....
Scenowo i jakościowo to obecnie chyba jedne z najlepszych słuchawek świata!
Scena większa niż w Orfeuszu starym....Hellou, i to za 11/14tys only.
Co nie przeszkadza mi narzekać na nie że słabe ergonomicznie dla mnie były,
bas nie do końca mnie zadowalał, za miękkie i łagodne...
Ale scena...opad szczęki i zbieranie zębów, robi to wrażenie.
Beyery są świetne ale technicznie nie mają uzbrojenia by walczyć z HE1000.
Sam i tak wolałbym T1 rev2....he,he.

[Mogos]

Zgadzam się z kolegą Soundmanem. HE1000 to poziom wyżej niż jakikolwiek Beyerdynamik. Miałem HD800 i dla nich to też poziom wyżej a myślałem że nie znajdę słuchawek z lepszą przestrzenią. Zgadzam się że ich ergonomia zupełnie nie przystaje do tego jak grają i ile kosztują. Ale tak własnie jest z chińskimi produktami jest w nich wiele sprzeczności i zawsze jakaś tandeta. Ja w swoich dokonałem kilka małych modyfikacji i wymieniłem kabel. Z odpowiednim wzmocnieniem nie brakuje im zupełnie niczego. Czysta przyjemność że słuchania muzyki. Mam je już kilka miesięcy i wciąż zaliczam opad szczeny.