Koledzy jak oceniacie obecnie technologię przesyłania audio po bluetooth?
(...)
czy takie rozwiązanie w waszej ocenie jest godne uwagi
Mi prostota tego rozwiązania podoba się na tyle, że w każdym pomieszczeniu (w łazience też) grają urządzenia potrafiące odbierać sygnał przez Bluetooth.
Nawet w moim głównym systemie odbiornik Bluetooth jest ważnym źródłem dźwięku.
Byłem do tego rodzaju transmisji bardzo negatywnie nastawiony, ale kupiłem córce mini wieżę LG z bluetooth właśnie i jak sam się tym pobawiłem to zaskakująco dobrze i płynnie to tam działa.
Jeśli nadajnik i odbiornik wspierają aptX, a dodatkowo korzysta się z wyjścia cyfrowego i dodatkowego DACa, to nie tylko działa to szybko i płynnie, ale także potrafi zagrać bardzo przyzwoicie.
czy znacie, również warte uwagi, adaptery bluetooth z wyjściami cyfrowymi?
Trochę tego w domu miałem, więc kilka słów mogę napisać.
1.
Philips AEA2700/12Zasięg i stabilność w porządku, generalnie fajne i niesprawiające problemów urządzenie.
Niestety, niektóre egzemplarze na obu wyjściach cyfrowych zamieniają kanały. Wyjścia analogowe są w porządku.
2.
Yamaha YBA-11Bardzo dobry zasięg i szybka łączność.
W zestawie nie ma zasilacza - w przypadku braku wolnego gniazda USB np. we wzmacniaczu trzeba skorzystać z ładowarki telefonu.
Dodatkowo gniazdo coaxial mogłoby być trochę lepszej jakości.
Generalnie moim zdaniem jest to jeden z najlepszych odbiorników Bluetooth, z jakimi się spotkałem.
3.
Arcam rBlinkSolidne, dobrze wykonane i dosyć ciężkie urządzenie. Zasięg jest dobry, ale czasami potrzeba trochę czasu i kilku prób, zanim się połączy z nadajnikiem.
Niestety mój egzemplarz (jak i wszystkie egzemplarze sprawdzone w sklepie) wykazywały ciekawy problem - zarówno na wyjściu analogowym, jak i cyfrowym, scena dźwiękowa była dosyć wyraźnie przesunięta w lewo.
Pomiary obu wyjść wykazały w sumie prawie idealny balans. Ale okazało się, że jest rozjechana faza, nawet o 60-70 stopni.
Identyczny problem ma mniejszy brat, bez wyjścia cyfrowego, czyli miniBlink.
4.
Renkforce Bluetooth Music Receiver (urządzenie OEM, jest to dokładnie to samo urządzenie, co
NuForce BTR-100)
Także fajny odbiornik, wyposażony w bardzo dobry nadajnik SPDIF (Wolfson WM8804) oraz niezły DAC (Wolfson WM8524).
Zasięg mógłby być lepszy - czasami przechodząca osoba potrafiła spowodować "pyknięcie" dźwięku.
5.
Musical Fidelity V90-BLUTego odbiornika używam obecnie w głównym systemie.
Jest dosyć ciężki, jakość wykonania jest bardzo dobra. Słodki, ale solidny maluch.
Jest to dosyć ciekawe urządzenie, bo oprócz funkcji DACa/transportu Bluetooth pełni także funkcję "przelotki" lub nawet konwertera sygnałów optycznych na koaksjalne i odwrotnie.
V90-BLU można wpiąć pomiędzy istniejące połączenie źródło -> wzmacniacza.
Gdy nie odtwarza sygnału odebranego przez Bluetooth, to zachowuje się jak przelotka, nie ingerując w żaden sposób w sygnał. W momencie gdy zaczniemy streamować np. muzykę, słychać cyknięcie przekaźnika i słyszymy to, co odtwarzamy przez Bluetooth.
Niestety, załączanie przekaźnika następuje zawsze z minimalnym opóźnieniem, co powoduje obcięcie początku nagrania. W momencie zmiany utworu czy płyty nie ma jednak problemu - odtwarzanie jest w pełni gapless.
W środku dwie główne kości to Burr-Brown PCM1781 oraz SRC4392.
Sygnał na wyjściach cyfrowych jest resamplowany do 96 kHz.